• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Obsada do 200x60x50h

#1
Witam wszystkich serdecznie Big Grin.

Jako że tej wielkości zbiornik daje już duże możliwości, a niestety trzeba zdecydować się tylko na jedną Rolleyes ,więc proszę szanownych forumowiczów o pomoc.

Zaznaczam, że filtracja nie powala, w tej chwili pracuje eheim 2228, którego wspomogą 100kg piachu z osiecznicy i sporo pisti. Oświetlenie 3x80w (tutaj trochę na zapas na jakieś przyszłościowe widzimisię) jedna 6500k + dwie jakieś do roślin.
Z obsady na dzień dzisiejszy widziałbym to tak:

6 Pterophyllum leopoldi (Ewentualnie odmiany "altum" Peru)
25-30 Hemigrammus bleheri
5m/7f A. Agassizzi (Nie wiem czy nie za dużo samców)
15-20 Otocinclus
do tego opcjonalnie jakieś elki, kiryski, smuklenie, pstrążnice

Ale jest tyle ciekawych w zachowaniu i wyglądzie większych pielęgnic z Południowej Ameryki, że ciężko się zdecydować i w tej kwestii zdaję się na wasSmile

Woda to samo RO + 11l kranówy z kubła który dojrzewał w starej 112tce.
Z roślin 3 jakieś wielkie żabienice, 3 małe i pistie.
Kilka korzeni (w tym jakieś a'la red moor,), dojdą jeszcze patyki, gałązki i liście.

 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Ja bym dodał do tego Mesonauta insignis. Piękne skośnopręgie.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Hmm skośnopręgie dość mocno gustują w zieleninie, choć żabienice by tego mocno chyba nie odczuły.
Myślałem o jakichś pielęgnicach typu: Guianacara Geayi, A. diadema, A. metae, A. rivulatus, A. pulcher, może jakieś ziemiojady. Tylko w jakich układach/ilościach ? Wolałbym większą ilość jednego gatunku plus jakiś dopełniacz, najlepiej z tego samego dopływu/rejonu.
Zastanawiam się też czy nie dołożyć do filtra podpiętą szeregowo beczkę z kermazytem, może wydajność nie spadnie zbyt drastycznie.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
A. sp. Goldsaum ("rivulatus") - odpada. To za duża i za silna ryba. Pozostałe - nie wiem. Guiancara zazwyczaj zajmują się sobą więc nie powinny szkodzić reszcie. Ale to już powiedzą Ci ich właściciele, a jest tu ich kilku. Jednak nie są to ryby z tego samego obszaru, co P. leopoldi. Jeżeli nie chceszM. insignis, to może np. Biotodoma cupido? To małe, dość spokojne ziemiojady. I piękne, zwłaszcza te z Brazylii (pytaj o odmianę Santarem). Taka lepsza i większa wersja Mikrogeophagus altispinosus.

Co do techniki, to moim zdaniem nie masz po co podłączać tej beczki. Obniżysz tylko jego wydajność (i to znacznie), a ani akwarium, ani obsadę nie będziesz miał jakąś niesamowitą. Wypełnij kubeł keramzytem, daj na prefiltr niezbyt gęstą gąbkę, i będzie ok.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
Rozumiem , że te mniejsze ziemiojady razem z leopodami zamiast apisto.
A gdyby zrezygnować ze skalarów i zestawić ze sobą jakieś z np: A. amazonarum, A. metae, A. diadema
w układach 2/2 + 2/2 lub 3/3 ? Oczywiście bez tej drobnicy.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
Przy odpowiednim zagraceniu tej powierzchni dna mógłbyś dać z 6 B. cupido, 6 P. leopoldi. Apisto już bym tam nie wciskał (zwłaszcza, że planujesz tam jeszcze kąsacze i Otosy).
Co do akar to się nie wypowiadam.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
U mnie guianacara prała skalary jak za nisko zeszły, ale może za mały zbiornik, więc skalary już nie pływają z nimi, apisto też sponiewierały i w zasadzie sam nie wiem z co do nich dołączyć.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
Polecam ducha amazońskiego oraz uaru Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
Ogólnie Guianacara to nie są takie łagodne cielaczki jak im ktoś za skórę zalezie Wink Nie wiem jak ze skalarami, bo nigdy ich nie miałem i ich nie znam, ale z moich obserwacji to raczej mało zajadłe pielęgnice Smile Osobiście widziałem (tylko nie pamietam jakie konkretnie to były) jak samiczka A. eremnopyge ustawiała po kątach stado skalarów podczas wysiadywania Smile Ale wracając do tematu, Guianacara nie są jakoś strasznie agresywne, ale jak zajmą sobie terytorium to nawet jak akara im się tam pojawi to stają z nimi w szranki (choć moje są dość młode jeszce). Ale jeśli będą miały odpowiednią powierzchnię na terytoria to ze skalarami też bedą żyły we względnej zgodzie (choć podczas tarła różnie może być Smile).
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
-------------------------------------
[Obrazek: sa.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
Myślę jeszcze o Geophagus Altifrons (przepiękne) dwie pary, choć kusi by spróbować trzy. Do tego może jakieś duże kąsacze, tylko czy nie stałyby się przystawką?

A opcja B. cupido ze skalarami bardzo mi się podoba.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości