• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Otoski

#1
Hej. Mam pytanie do tych, którym się udało otoski kupić i utrzymać, bo zastanawiam się, co jest z nimi nie tak...
Na innym forum (powiedzmy mniej zaawansowanym jeśli chodzi o wiedzę) rozmawiałam kiedyś z ludźmi, mieli podobne doświadczenia i też nie do końca wiedzieli o co biega.
Od jakiegoś czasu staram się uzupełnić moją otoskową obsadę (docelowo chciałabym mieć 6-8 sztuk w moim "neonkarium"). "Staram się" to najlepsze słowo, bo co kupię kilka sztuk, to przeżywalność jest dramatycznie niska - padają w większości już na kwarantannie, po tygodniu-dwóch. 1,5 roku temu miałam 6 otosków; z tamtej starej obsady żyje tylko 1 + 2 dokupione w międzyczasie; czwarty, z niedawnego zakupu, jest na kwarantannie i nie wiem, czy się nie będzie niedługo zwijał do wiecznej Amazonii (a kupiłam ich ostatnio z 5).
Wodę mają miękką, RO bez dodatków. Żadnej soli akwarystycznej. Temp. ~26 stopni (może za wysoka?). Glonów trochę jest do obżerania.
Nie wiem, czy to ja coś robię nie tak, czy po prostu zmienić źródło zaopatrywania się w otoski?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Zmień źródło. W niewoli główny problem z otoskami jest taki, że ludzie je pasą zwierzęcym białkiem, a stąd króciutka droga do padnięcia. One muszą mieć odpowiednią dietę, wtedy jedynie musimy uwazac, żeby nie wciągnąć przy podmiance małych, bo mnożą się samoczynnie i co chwilę możemy przyuważyć kolejne maluchy Smile.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"      Rotfl
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
A napisz może coś więcej o diecie otosków Smile jakoś się nad tym nie zastanawiałam, ale faktem jest, że moje ławicówki karmię głównie mięsnymi - może otos ma za mało glonów i głoduje? albo zjada resztki, które mu nie służą.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
A rzuć im jakąś tabletkę spirulinową albo kawałek warzywa na dno. Przecież to zbrojasy - zielone muszą mieć Smile
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
(23-06-2017, 19:22 PM)Papja napisał(a): One muszą mieć odpowiednią dietę, wtedy jedynie musimy uwazac, żeby nie wciągnąć przy podmiance małych, bo mnożą się samoczynnie i co chwilę możemy przyuważyć kolejne maluchy Smile.

Co masz na myśli pisząc samoczynnie. Nie zagłębiałem się ale kiedyś, gdzieś coś wyczytałem że nie mnożą się w akwariach.
Mi się jeszcze nie udało rozmnożyć ale żyją już długo i strat nie ma.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
Bo jak ktoś je trzyma w betonowej kranówie i na beznadziejnej karmie to się nie mnożą Big Grin.

Taka ryba, że tarła nie dojrzymy nawet najczęściej, a zorientujemy się dopiero jak pojawią się podrośnięte młode przy przedniej szybie akwarium Smile.




Cały projekt warty obejrzenia, jak zresztą cały kanał- właściciel mega człowiek i nawet zaproponował mi wysyłkę kardynałków wietnamskich, jak stwierdziłem, że w Polsce są nie do dostania Big Grin.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"      Rotfl
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
Spirulina w czystej postaci -glony zielone na szybach też im smakują.
[Obrazek: diyWI0o.jpg]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
Na kanał także zaglądam, bardzo ciekawy, nie tylko akwarium, ale i cały ogród.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
Bardzo zacny kanał, dzięki za linka Smile i dzięki wszystkim za porady. Zapodam otoskom więcej "zielonego".
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości