13-05-2017, 12:58 PM
cześć
mam problem następujący:
akwarium około 530 litrów plus sump 130, napełniane woda zmiękczaną żywicą jonowymienną (na całym domu jest złoże sodowe a potem przed akwarium wodorowe). Do tego mała dolewka kranowitu o twardości betonu (woda z jury krakowsko-częstochowskiej = płynny wapień).
Akwarium działa od 2 lat. Przez cały ten okres parametry były dość stabilne z pH w zakresie pomiędzy 5 i 6, czasem do 6,5 jak się bardziej rozleniwiłem z wymianą złoża.
Do tego jest hydroponika i azotowe parametry trzymają się nisko (w okolicach 20). Były problemy z akumulacją fosforanów więc dorzuciłem pochłaniach fosforanów i glonowe problemy uległy minimalizacji.
Jakiś czas temu dołożyłem biopelety (Tropic marine NP bacto tricks) żeby jeszcze poprawić parametry azotowe.
Po jakimś czasie zacząłem mieć problem z pH. Walczę większą ilością podmian (do podmiany idzie woda mocno kwaśna i bardzo miękka) ale jak mnie nie ma 2 dni to woda ma pH stabilne koło 7,4-7,6 przy GH 0 i Kh 8. (wysokie kH wynika ze sposobu zmiękczania). fosforany na dzisiaj około 1,2 bo złoże się już chyba wyczerpuje.
Przyznam, ze nie bardzo rozumiem w jakim mechanizmie NPBT miało by alkalizować wodę...
ktoś ma jakieś wytłumaczenie czy muszę eksperymentować z wywalaniem złoża i patrzyć co się stało. Bo alternatywa jest, że coś innego się dzieje i muszę winnego (znaczy wiem, że ja jestem wienien ) szukać dalej
pozdrawiam i dzięki
Michal
mam problem następujący:
akwarium około 530 litrów plus sump 130, napełniane woda zmiękczaną żywicą jonowymienną (na całym domu jest złoże sodowe a potem przed akwarium wodorowe). Do tego mała dolewka kranowitu o twardości betonu (woda z jury krakowsko-częstochowskiej = płynny wapień).
Akwarium działa od 2 lat. Przez cały ten okres parametry były dość stabilne z pH w zakresie pomiędzy 5 i 6, czasem do 6,5 jak się bardziej rozleniwiłem z wymianą złoża.
Do tego jest hydroponika i azotowe parametry trzymają się nisko (w okolicach 20). Były problemy z akumulacją fosforanów więc dorzuciłem pochłaniach fosforanów i glonowe problemy uległy minimalizacji.
Jakiś czas temu dołożyłem biopelety (Tropic marine NP bacto tricks) żeby jeszcze poprawić parametry azotowe.
Po jakimś czasie zacząłem mieć problem z pH. Walczę większą ilością podmian (do podmiany idzie woda mocno kwaśna i bardzo miękka) ale jak mnie nie ma 2 dni to woda ma pH stabilne koło 7,4-7,6 przy GH 0 i Kh 8. (wysokie kH wynika ze sposobu zmiękczania). fosforany na dzisiaj około 1,2 bo złoże się już chyba wyczerpuje.
Przyznam, ze nie bardzo rozumiem w jakim mechanizmie NPBT miało by alkalizować wodę...
ktoś ma jakieś wytłumaczenie czy muszę eksperymentować z wywalaniem złoża i patrzyć co się stało. Bo alternatywa jest, że coś innego się dzieje i muszę winnego (znaczy wiem, że ja jestem wienien ) szukać dalej
pozdrawiam i dzięki
Michal