Skrzydłokwiat spokojnie może być - wprawdzie w okolicach Rio Atabapo znaleźć można Spathiphyllum cannifolium, ale jakikolwiek Spathiphyllum sp. będzie ok (tym bardziej, że pewnie ciężko będzie dostać akurat ten występujący na interesującym nas obszarze).
Monstera występuje jak najbardziej, wiec też się nadaje.
Epipremnum w dorzeczu Orinoco raczej nie występuje.
Te trawopodobne ze zdjęć to pewnie jakieś Cyperus sp. (typowo błotne zielsko i bez wsadzenia w podłoże będzie raczej ciężko je utrzymać)
Z Atabapo jest taki problem, że ta rzeka płynie różnorako Miejscami brak drzew praktycznie, sporo kamulców i tam nadawałyby się Cyperus sp.; tam gdzie drzew sporo pewnie jest szansa znaleźć przy brzegach i Monsterę i Skrzydłokwiat, aczkolwiek nic sobie za to uciąć nie dam. O rośliny ze strefy typowo przybrzeżnej, nierosnące w podłożu a do tego znoszące submers i emers dosyć trudno. Polecam oczywiście niezawodną Hydrocotyle leucocephala, która w tej roli wypada znakomicie, ale nie wiem czy już nie jest zbyt oklepana
Monstera występuje jak najbardziej, wiec też się nadaje.
Epipremnum w dorzeczu Orinoco raczej nie występuje.
Te trawopodobne ze zdjęć to pewnie jakieś Cyperus sp. (typowo błotne zielsko i bez wsadzenia w podłoże będzie raczej ciężko je utrzymać)
Z Atabapo jest taki problem, że ta rzeka płynie różnorako Miejscami brak drzew praktycznie, sporo kamulców i tam nadawałyby się Cyperus sp.; tam gdzie drzew sporo pewnie jest szansa znaleźć przy brzegach i Monsterę i Skrzydłokwiat, aczkolwiek nic sobie za to uciąć nie dam. O rośliny ze strefy typowo przybrzeżnej, nierosnące w podłożu a do tego znoszące submers i emers dosyć trudno. Polecam oczywiście niezawodną Hydrocotyle leucocephala, która w tej roli wypada znakomicie, ale nie wiem czy już nie jest zbyt oklepana