18-04-2017, 18:10 PM
Niestety mnie też chyba podobna sytuacja dopadła ....... wczoraj nagle jeden z dzikich samców G.pellegrini zaczął głęboko oddychać nie jadł i padł wieczorem. Brak zmian w obsadzie, brak zmian w pokarmie suchy NF + mrożony wodzeń i artemia a ostatnia podmianka wody 10% w piątek, wszystkie inne ryby (G.pellegrini, B.warwini, e-Lki) ok, nawet inkubująca samica i jej młode są ok. Brak jakichkolwiek urazów zewnętrznych, kolory w normie. Parametry ok temp 27,5C, pH 6,7 N03 0 .Dla mnie przypadek zagadka.