• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Zmętnienie wody

#1
Kilka dni temu powstał problem: mętna woda. Nawet nie "mleko", ale widoczność w akwarium jest wyraźnie ograniczona - coś jakby "mgła". Ponieważ po niedawnej kuracji jestem jeszcze na etapie usuwania leku (furagin) codziennymi podmiankami, a do tego w wodzie jest trochę garbników z korzeni i torfu, to woda jest żółtawa - i do końca nie wiem, czy zakwitają zielone glony, czy pierwotniaki.

Napiszę w skrócie, jak było i jak jest.

Chodzi o mój baniak 200 l
(dla przypomnienia: założony 29 VI 2016;
filtr Unimax 500, belka Aquael Leddy Slim Plant, akwarium na piasku;
sporo roślin typu anubias, zwartka, żabienica, limnofila, trochę rogatka, heteranthery, parvuli, pistii, wąkroty, 1 krynia, 1 lotos i mnóstwo rzęsy;
ryb mało i małe - 3 ramirezy i 7 razborek kubotai;
jedyny nawóz to kulki G+T, woda RO z lekkim dodatkiem torfianki;
mierzyłam wczoraj NO2 i PO4 - wyszły zerowe).

Przez zimę robiłam, rozłożoną na wiele tygodni i z dłuższymi przerwami, kurację odrobaczającą - konieczną po tym, jak przywlokłam jesienią paskudztwo z nowymi rybami (przestroga: nigdy nie kupujcie ryb w sieciówkach). Podczas niej akwarium bywało na kilka dni zaciemniane (najpierw MLP na nicienie z powtórką, potem metro+furagin na wiciowce, bo rybie kupy ciągle były brzydkie). Dzięki tym zaciemnieniom nawet sinice mi się cofnęły, a już atakowały całkiem mocno (chyba 2 gatunki... najpierw sino-ciemnozielone, ostatnio jaśniejsze, soczystozielone).

Wracając do tematu: podejrzewam, że:
* albo woda zakwitła zielenicami (przywleczone z pistiami, bo korzenie pistii regularnie mi obrastają zielonym "glutem", tworzą się też zielone nici w wodzie + osad na korzeniu - i "pylą" jakby, drobnymi cząsteczkami),
* albo pierwotniakami --- tu podejrzewam czyszczenie filtra, które zrobiłam 8 marca - wypłukałam wprawdzie gąbki i włókninę w wodzie spuszczonej z akwarium, ale może za mocno je "wyżęłam" i za dużo syfku poszło w kanał? Może naruszyłam równowagę nitryfikacyjną?

I teraz: co mi radzicie zrobić? Przetrząsając internet, znalazłam tematy o lampie UV w filtrze - uruchomiłam wewnętrznego "mechanika" z diodą UV. Jakby to nie pomogło, zastanawiam się nad dodaniem jakichś bakterii - sporo ludzi poleca Microbe Lift Special Blend na ustabilizowanie baniaka. Czy biostarter w takim przypadku może coś zdziałać?...

Macie jeszcze jakieś sposoby na zakwit/zmętnienie wody?

Dołączę fotki, może będzie widać na nich, o co mi chodzi.

[Obrazek: IMAG0381.jpg?dl=0]

[Obrazek: IMAG0381.jpg?dl=0]

https://www.dropbox.com/s/ddgo4euyy1e70i...0.jpg?dl=0
https://www.dropbox.com/s/wjw70v2h62tu1b...1.jpg?dl=0

Nie zawracałabym Wam tym wszystkim głowy, bo wiele jest porad dla "zwykłych" akwarystów (i preparatów też), ale... no właśnie. Nasza akwarystyka już nie jest taka "zwykła" --- woda RO, niższe twardości i pH niż w przeciętnym zbiorniku początkującego, itp. - dlatego różne prawidłowości mogą w tym przypadku nie działać / działać inaczej.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Jak dla mnie to za dużo mieszasz w tym akwarium, więc i balans się bujnął Wink. Podmień 30% wody, wywal to UV(które i tak nic nie da, bo te diody w wewnętrzniakach to taki ficzer marketingowy), ustaw filtr tak, żeby mieszał taflą wody i czekaj.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"      Rotfl
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Czyli radzisz nie podmieniać wody codziennie? - też bym w sumie nie chciała, bo to zajmuje mnóstwo czasu, wolę jednak tak usunąć lek (węgiel w saszetce sobie nie poradził).
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Nie wiem jak to jest z rozkładem się furaginy w wodzie(Ruki pomóż Tongue), ale sądzę, że takie codziennie podmianki po kilkanaście litrów(chyba, że podmieniasz więcej Wink) nie dadzą prawie nic, porównaniu z 2-3 podmiankami po jakieś 30%-zwłaszcza, że sam lek pewnie się już zaczął rozkładać. Potem dałbym spokój akwarium i pozwolił mu działać.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"      Rotfl
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
Hmm... 30% podmieniłam 3 dni temu (~60 l), wczoraj i przedwczoraj po >10% (24 l). Już kiedyś tak oczyszczałam wodę z substancji niekoniecznie potrzebnych - skuteczna metoda. Niestety chyba nie na zakwit, bo widzę, że od wczorajszej podmianki znów narasta. A może w takim razie póki co nie podmieniać?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
Niech Ruki stwierdzi co z tym rozpadem furaginy. Jak sie rozpada w miare efektywnie, to strzelilbym podmianke, taka 30%, bo te po 10% to praktycznie nic nie wyciągną, tylko raz jeszcze i dał sobie spokój Wink.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"      Rotfl
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
To czekamy na ewentualną odpowiedź Rukiego Wink
Miałam zamiar zwyczajnie podmieniać raz na tydzień-półtora, jak dotąd, jednak 1) woda była wyraźnie zażółcona, 2) zrobił się ten cały zakwit.

A w międzyczasie: to może jednak dać takie np. bakterie? - http://www.microbe-lift.pl/prod.html
Nie wiem tylko, czy miałyby zastosowanie przy rybach lubiących jednak syfek i w wodzie o twardościach bliskich zeru (KH 0, GH 3).
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
E tam, ja nie jestem fanem takich bakterii i o ile rzeczywiście są takie preparaty które działają(bo niektóre specyfiki to był/jest po prostu zastrzyk azotu, czyli pożywka dla bakterii nitryfikacyjnych, a nie rzeczywiste bakterie) to mi jest szkoda na to kasy wydawać i nie uważam tego za w jakikolwiek sposób potrzebne-wolę stary dobry syf z drugiego akwarium na start Wink.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"      Rotfl
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
Dot, wodę masz zielonkawą jeśli masz zimną (niebieskawą) barwę światła w oświetleniu. Wiadomo z plastyki, że zółty + niebieski = zielony Wink Mnie to wqrzał ten zielonkawy odcień, wyglądał jak zakwit wody i wróciłem do ciepłej barwy światła. Już wolę delikatny słomkowy kolor.
No i jak Papja Ci napisał, nie mieszaj tyle. Rób podmianki co tydzień -półtora po ok 30%.
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
Czy ja wiem... moja belka nad dwusetką ma głównie diody białe (6500K) i kilka "wspomagających" niebieskich i czerwonych pasm dla roślin Smile  w sumie nie wiem, jaki kolor to powinno dać z lekko słomkową wodą... A w pomieszczeniu, znaczy się w pokoju, światło jest w 80% ciepło-białe (lampa na suficie) Wink tylko jedną żarówkę-ledówkę dałam zimnobiałą, żeby nie było tak totalnie żółto.
Tutaj problemem jest "mgiełka" w dużym baniaku. Lekka, ale jest - im głębiej, tym mniej widać. Nad neonkarium też mam "roślinną" belkę, a woda - mimo garbników - kryształ; znaczy się, widoczność 100% Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości