02-07-2017, 21:12 PM
Wiadomo z czyjej inicjatywy.
Spotkaliśmy się nad urokliwym jeziorem Białym
Z wiadomo kim
Gdy tylko pojawił się Łojciec, rozpoczęły się przygotowania do wieczerzy.
Nie udało się sfotografować wszystkich, ale kilka osób na fotkach uwieczniliśmy
Pogoda nie zawsze była zła. Aura dała nam szansę na plażowanie, granie, kąpanie i wspólne fotografowanie. Kąpanie to Agnieszka pokaże, bo ja mam aparat niewodny
I oczywiście prelekcja kolegi Galimedesa. Nie tylko dobrze się prezentował, ale też ciekawie mówił (sporo wie o tym co w jego akwariach pływa). Solidnie się przygotował i chyba obiecał jakąś kontynuację, ale to może być wynik mojej wyobraźni pobudzonej ciekawym tematem.
Spotkaliśmy się nad urokliwym jeziorem Białym
Z wiadomo kim
Gdy tylko pojawił się Łojciec, rozpoczęły się przygotowania do wieczerzy.
Nie udało się sfotografować wszystkich, ale kilka osób na fotkach uwieczniliśmy
Pogoda nie zawsze była zła. Aura dała nam szansę na plażowanie, granie, kąpanie i wspólne fotografowanie. Kąpanie to Agnieszka pokaże, bo ja mam aparat niewodny
I oczywiście prelekcja kolegi Galimedesa. Nie tylko dobrze się prezentował, ale też ciekawie mówił (sporo wie o tym co w jego akwariach pływa). Solidnie się przygotował i chyba obiecał jakąś kontynuację, ale to może być wynik mojej wyobraźni pobudzonej ciekawym tematem.
pozdrawiam
Andrzej
Andrzej