Dzieki za komentarze. Z ta para i tym tarlem to wiecej szczescia niz rozumu tzn. Wszystko potoczylo sie spontanicznie, zauwazylem dostepnosc tych ryb u jednego z tutejszych importerow wiec zamowilem sobie jednego (bo mimo iz na te ryby cena 130e za 20cm osobnika to nie duzo to dla mnie spory cios po kieszeni) Do importera przyszly jednak dwie sztuki, wyslal mi zdjecia i mimo, ze nie potrafie odroznic samca od samicy na 100% to widzac, ze jeden jest gruby a drugi chudy pomyslalem a moze to para wiec ciach babke w piach i zakupilem oba.
Jako, ze w akwarium przerybienie zbrojnikowe moja choroba nieuleczalna to postanowilem chociaz zawalic akwa grotami i kamorami zeby kazdy glonek mial swoj domek
. Po okolo dwuch tygodniach czyli przedwczoraj wlazly obydwa do tej najmnoejszej z jaskin i nie powiem troche zaczalem trzasc portkami, ze moze jeden chce tam zamordowac tego drugiego
A tu prosze, wczoraj samica opuscila jaskinie milosci jakby chudsza i zostal samiec ktory jak podejrzalem pilnuje ikry.
W akwarium zawsze panuja takie same parametry wody czyli ph rowno 7, no2 brak, no3 brak ( co do jakiegos czasy wydawalo mi sie dziwne) temp 27, twardosc ogolna 2,5 st niem.
Jako, ze akwarium mialo byc z zalozenia strumieniem to ryby w nim serfuja 24h na dobe poniewaz obsluguja je pompy (2x jebao 15000l/h i pompa sumpa do oczka rowniez o przepustowosci 15000l) co zapewnia odpowiedni poziom napowietrzenia wody.
Podmiany robie systematycznie polautomatycznie ok25-30 % tygodniowo.
I takie to mnie szczescie w tym moim strumyku z nienacka spotkalo. Obecnie od wczoraj z nosem w szybie obserwuje co sie tam nawyprawialo i z tego co sie zdazylem od wczoraj dowiedziec to po okolo 6dniach jak sie te jajeczka zaczna ruszac to nalezy ta grote do kotnika najlepiej zewnetrznego przeniesc bez samca. Jesli jest lepsza technika to prosze poprawcie mnie. Zakupilem kotnik hobby nibo 5 ( taki mi tu na emigracji polecili) A i jeszcze nie wiem jak wylowic ta grote. Mam na sile wyciagnac z niej tego samca czy sam wyjdzie ¿
Jak sie uda zrobic dobre foto to bedzie oczywiscie cala relacja, na razie ciezko troche bo strasznie zacieniona ta jaskinia.