• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Nowelizacja ustawy o prawach zwierząt

#11
Dawid, to trzeba było ująć w swoim pierwszym poście, ze chodzi Ci o giełdy. Napisałeś jasno, "zakaz handlu rybami". Wink

Rozumiem, że dla Ciebie "wolnym rynkiem" byłaby możliwość sprzedawania ryb przez pierwszego lepszego "buraka z ulicy", na którym nie ciąży obowiązek płacenia podatku za swoją hodowlę, wliczenia kosztów hodowli w cenę sprzedawanych ryb i innych kosztów manipulacyjnych?
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#12
A jak było do tej pory? Czyż nie każdy, kto miał ryby jakieś na zbyciu, mógł się wystawić na giełde?

To pewnie i tak pierwszy krok. Potem pewnie do sklepu nie będziesz mógł oddać ryb, jeśli nie masz działalności... To wszystko zależy od nas kiedy powiemy państwu dość. Socjalizm z definicji nie zna granic, i założe się, że jak na to się zgodzimy, to będą następne kroki (zwłaszcza, że Rostowski ma teraz ciężko z kasą, lol Big Grin ).

No i najgorsza byłaby wizja, jaką wysnuł tu dator:

Cytat:pod znakiem zapytania już od stycznia jest dalsze funkcjonowanie na dotychczasowych zasadach giełd akwarystycznych w Łodzi i we Wrocławiu

Jeśli miałyby ucierpieć giełdy, to oczywiście jest to kolejny przykład na to, że wszelkie ingerencje rządu są szkodliwe społecznie.


No i jak mówie - żeby im jeszcze zależało na dobru zwierząt... Jestem przekonany, że oni mają to gdzieś. Chodzi o kase, i jeszcze raz kase. A ograniczanie tego typu drobnej przedsiębiorczości jest szkodliwe społecznie, łatwo wykazać szereg negatywnych konsekwencji, na pierwszy rzut oka może niezauważalnych (jak przy ograniczaniu każdej innej przedsiębiorczości ludzi).

To się wpisuje w cały ciąg działań: najpierw te zakazy handlu pietruszką Wink (nie przez przypadek o tym ciągle mówie, dam potem o tym krótki tekst - bo przyczyny w obu przypadkach są te same!), teraz może zniszczą giełdy, zniszczyli też np. apteki - od dzisiaj wchodzą przepisy, które zabraniają aptekom wyprzedaży, ustalania swoich cen, reklamy, i nakładają dodatkowe obciążenia, jak wymiana sprzętu za 8000 tysięcy zł - szacuje się, że wprowadzenie tych przepisów od ręki zniszczy 1500 aptek.

Po co niszczyć w ten sposób przedsiębiorczość w narodzie? Niszczenie wolnej przedsiębiorczości przekłada się zawsze na wzrost ubóstwa (wystarczy sięgnąć do podstaw ekonomii, by to zrozumieć, do takich klasyków ekonomii jak laureaci nagrody Nobla w dziediznie ekonomii: Hayek, Freidman).
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#13
Cytat:A jak było do tej pory? Czyż nie każdy, kto miał ryby jakieś na zbyciu, mógł się wystawić na giełde?
Trzeba było zapłacić za stanowisko, na niektóre giełdy zwykli akwaryści nawet nie mieli wstępu.

Dawid, i uważam, że przesadzasz z tym ograniczaniem. Akwarystów, którzy sprzedawali tak ryby był niewielki ułamek. Większość korzysta ze zbytu na Allegro czy forach internetowych. A to nie jest zabronione. Wink
Giełdy nie upadną, bo nikt nie broni sprzedaży sprzętu, roślin, akcesoriów itd. Tak samo z rybami, jak ktoś jest hodowcą/hurtownikiem/importerem ryby może sprzedać bez problemu.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#14
Nie pisałem o zamknięciu/upadku giełd, bo przecież to miejsca, gdzie nie tylko żywcem się obraca. Natomiast może być tak, że nie będzie możliwości wystawiania ryb w workach na stojakach i stołach. Hodowca przyjeżdżałby wówczas z rybami pod konkretne zamówienie i ryby przekazywane byłyby na giełdzie z rąk do rąk, bez męczącego je wystawiania (często co tydzień).
Pozdrawiam,
Darek
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#15
O widzę, że na nasze forum wkrada się polityka - socjalizm, eurokołchoz, itp Wink
Myślę, że nie ma powodu do takich emocji.
Osobiście nie mam nic przeciwko likwidacji handlu rybami na giełdach, podobnie jak nie mam nic przeciwko zakazowi handlu "pietruszką" na ulicach w centrum W-wy.
Taki handel nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem. To jest po prostu "szara strefa" Wink

[Obrazek: 93c4a8623c8ea33fm.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#16
Hej,

Ruki na jakiej podstawie twierdzisz, ze jezeli ustawodawca uzna ryby za zwierzeta domowe to majac zarejestrowana firme i posiadajac odpowiednie zbiorniki bede mogl ryby przetransportowane w workach sprzedawac w wystawowych akwariach?

Nie ma nigdzie rozroznienia na zarejestrowana dzialalnosc gospodarcza a szara strefe cwaniaczkow Smile.

Ustawa mowi wyraznie:
Art. 10a. (32) 1. Zabrania się:
1) wprowadzania do obrotu zwierząt domowych na targowiskach, targach i giełdach;
2) prowadzenia targowisk, targów i giełd ze sprzedażą zwierząt domowych;
3) wprowadzania do obrotu psów i kotów poza miejscami ich chowu lub hodowli.

A takze:

Art. 10b. (33) 1. Zabrania się nabywania:
1) zwierząt domowych na targowiskach, targach i giełdach;

Art. 4.
17) "zwierzętach domowych" - rozumie się przez to zwierzęta tradycyjnie przebywające wraz z człowiekiem w jego domu lub innym odpowiednim pomieszczeniu, utrzymywane przez człowieka w charakterze jego towarzysza;

Po rozmowie z Glownym Inpektoratem Weterynarii oraz Wojewodzkim Inspektoratem Weterynarii w Lublinie gdzie wyraznie zostalo przez inspektorow zaznaczone, ze slowo "tradycja" wedlug ich rozumienia przyporzadkowuje ryby do zwierzat akwakultury nie zas do zwierzat domowych ustawa ta nie dotyczy ryb. Bylo tez wyraznie przeze mnie zaznaczone, ze chodzi o ryby dzikie importowane z krajow afrykanskich nie zas zwierzeta hodowlane z czech badz azji. Ministerstwo rolnictwa takze uwaza, ze 1. ustawa jest niepraktyczna; 2. Ryby tropikalne nie naleza do zwierzat domowych w mysl ustawy (chodzi dokladnie o zwroty o psach i kotach oraz o bydle nieparzystokopytnym w rozporzadzeniu nr 1/2005. W ministerstwie rolnictwa takze wyraznie zaznaczyli, ze Inspekcja weterynaryjna nie zamierza wyciagac konsekwencji w przypadku handlu rybami, gadami badz plazami. Sprawa jest nowa i wymaga jeszcze paru telefonow oraz na podkladke oficjalnej wymiany pism z ministerstwem rolnictwa i glownym inspektoratem weterynarii ale z tego co dzisiaj sie dowiedzialem nie zmieni ona wiele Smile jezeli w ogole cos dla nas oczywiscie Smile.

Ponowiam pytanie. Skad rewelecja, ze zarejestrowane firmy tak - niezarejestrowane - nie? Smile

A osobiscie uwazam, ze tego typu regulacja mialaby zbawienny wplyw na obecna sytuacje polskiej akwarystyki Smile.

Pozdro.
www.hassar.eu - importy prosto z gorącej zachodniej Afryki - tanio, drogo, konkretnie Smile
www.sumiki.pl - pierwszy polski portal o sumach (wykasowałem bazę niechcący ale mam backup - niedługo będzie śmigał)

Proud member of ACSI
http://silurus.acnatsci.org/
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#17
Ajjj, jak ja strasznie nie lubię edycji postów. Big Grin Czytam właśnie trzecią wersję Twojego postu Daniel- sprzed telefonu do "Władz", po wykasowaniu treści po telefonie do ministerstwa, a teraz trzeciej. Wink
Odpisuję po fakcie, bo nie wiedziałem, że kierujesz do mnie jakieś pytanie. Smile

Skąd taka rewelacja? Wystarczy poczytać kilka for internetowych, tam aż huczy od takich spekulacji. Smile Bo ustawa jest dziurawa jak sito, ktoś chciał dobrze, a wyszło jak zwykle. Zero klarownych sformułowań, brak wyjaśnień, tylko niejasne paragrafy i artykuły.
A na jakiej podstawie tak sądziłem? Na podstawie mojej błędnej interpretacji. Wink

Cytat:A osobiscie uwazam, ze tego typu regulacja mialaby zbawienny wplyw na obecna sytuacje polskiej akwarystyki.
Sądzę podobnie, niestety warunki w jakich ryby są sprzedawane urągają wszelakim normom...
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#18
(08-01-2012, 23:36 PM)Ruki napisał(a):
Cytat:A osobiscie uwazam, ze tego typu regulacja mialaby zbawienny wplyw na obecna sytuacje polskiej akwarystyki.
Sądzę podobnie, niestety warunki w jakich ryby są sprzedawane urągają wszelakim normom...

Uważam podobnie jak Daniel i wg. mnie nie chodzi tu tylko o warunki w jakich są sprzedawane ryby.

Pozdrawiam
Artur
http://akwapasja.pl/
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#19
Przepraszam, że następne odkopię. Jak ma się obecna sytuacja z giełdami akwarystycznymi? Z tego co wiem są dalej obecne.


Nowe przepisy z myślą o ochronie praw zwierząt zostały spisane z myślą o psach i kotach. Miały przeciwdziałać funkcjonowaniu pseudohodowli itd. De facto jednak dały wiele furtek dla nienaruszonej egzystencji takich tworów.

Bardzo ucierpiały giełdy terrarystyczne, które miały tak jak te akwarystyczne długą tradycję. W skrócie - obecnie na giełdach nie można sprzedawać zwierząt kręgowych. Bezkręgowce już tak. Kręgowce - obojętnie czy to gad, płaz, ssak czy cuś mogą na giełdzie być tylko w formie wystawy, pokazu. Sprzedaż kręgowców jest zakazana. A pytam bo ryba też jest kręgowcem Wink
Rolleyes Central America Buzki
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości