• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Tarło dwóch samic?

#1
Nie wiedziałem, że u Haplochromisów też wsytępuje "tarło" dwóch samic. Więc sporo się zdziwiłem jak zobaczyłem u siebie, że jedna samica burtoni "uwodzi" drugą.

Po prostu największa samica w akwarium zaczęła przyjmować wobec drugiej, mniejszej, "ruchy kopulacyjne samca", ruchy imponujące, drgania płetw. Mniejsza wyraźnie uwiedziona takim zachowaniem pływała za nią, az doszło do aktu kopulacji. Ryby wytarły się niczym zwykła para, z tym, że bez aktów agresji (u burtoni u mnie bywa, że samce potrafią być brutalne, i wygląda to zawsze zywiołowo, tu wyglądało spokojnie). Tylko jedna smica brała ikre do pyska, ta mniejsza, druga nie. Trzymała ją w pysku ze dwa dni, dzisiaj już nic nie ma.

Aha, ktoś może pomyśleć, że pomyliłem samice z samcem. To wykluczone. Bowiem samica która "imitowała samca" jest na 100% samicą, w udany sposób wychowywała u mnie młode - w zasadzie cała populacja jaką mam to w większości jej potomostwo (akt "imitacji" Wink odbyła zapewne ze swoją córką, bo tylko kilka młodych jakie mam pochodzi od innej samicy).

Dodam, że wszystko w akwarium, w którym pływają dwa samce - a więc chcąca się rozmnażać samica ma wybór samców.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Nie mam żadnych wątpliwości, że samica mogła się tak zachowywać. Najwyraźniej to stara dojrzała samica u któych czasem można zauważyć takie dominujące zachowanie. Takie "matrony" potrafią czasem z powodzeniem przeganiać dojrzałe samce zachowując się jak dominant. To bardzo ciekawe zachowanie. U mnie podobnie zachowywała się samica Neochromisa. Kiedyś u burtoni też to obserwowałem. Czasem nawet samice w późnym wieku przyjmują deikatne ubarwienie samców.

Pozdr
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
(29-12-2011, 17:11 PM)Sendog napisał(a): Czasem nawet samice w późnym wieku przyjmują deikatne ubarwienie samców.

kiedyś miałem taką samicę z innego jeziora mianowicie z Malawi, samica tak znacząco zmieniła ubarwienie i upodobniła się do samców, że mało kto wierzył mi w autentyczność zdjęć, początkowo doszukiwałem się nawet zmiany płci ale chyba u pielęgnic to nie jest udokumentowane, czy możliwe - nie wiem, są gatunki morskie, które to robią, są również żyworódki, ale czy wszystko do końca jest nam znane http://www.naukawpolsce.pap.pl/palio/htm...m=76569677
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Pielęgnice zmieniają płeć. Smile I nie chodzi tu tylko o wystawienie na działanie hormonów(wtedy jest banalne). Jednym z przykładów jest Dicrossus filamentosus.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
Spotkałem się z samicą Melanochromis auratus która zmieniła swoje ubarwienie na negatyw identycznie jak samce jej gatunku. Nie wiem czy wiąże się to ze zmianą płci ale ubarwienia na pewno. Ruki czy możesz coś więcej powiedzeić na ten temat?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
no właśnie, też chciałbym się dowiedzieć Smile

oto moje pyski o których pisałem, saulosy

na początek typowy samiec

.jpg   s3.jpg (Rozmiar: 40.91 KB / Pobrań: 111)

teraz typowa samica

.jpg   s1.jpg (Rozmiar: 31.9 KB / Pobrań: 111)

i na koniec samica, która zmieniła ubarwienie

.jpg   s2.jpg (Rozmiar: 39.39 KB / Pobrań: 113)

niestety całe to zdarzenie miało miejsce krótko przed wydaniem ryb, zdjęcia na ręce robione były właśnie w trakcie przenosin więc nie miałem okazji zaobserwować jak daleko zaszły zmiany u samiczki, czy tylko zmienił się wygląd czy zachowanie również

W sumie to chyba już za bardzo się zagalopowałem i powstał z tego niezły OT
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
(29-12-2011, 17:11 PM)Sendog napisał(a): Nie mam żadnych wątpliwości, że samica mogła się tak zachowywać. Najwyraźniej to stara dojrzała samica u któych czasem można zauważyć takie dominujące zachowanie. Takie "matrony" potrafią czasem z powodzeniem przeganiać dojrzałe samce zachowując się jak dominant. To bardzo ciekawe zachowanie. U mnie podobnie zachowywała się samica Neochromisa. Kiedyś u burtoni też to obserwowałem. Czasem nawet samice w późnym wieku przyjmują deikatne ubarwienie samców.

Wszystko się zgadza! Jest to stara samica, największa w akwarium, nawet większa od dwóch samców. Z samcami potrafi ostro walczyć, a inne samiczki jak widać potrafi uwieść Wink

Nie miałem pojęcia, że takie coś występuje u Haplochromisów, toteż mocno się zdziwiłem, obserwując to. Co ciekawe w ciągu ostatniego miesiąca miałem tak z dwa lub trzy razy, że mała samica zaczynała inkubować, a po dwóch dniach śladu po ikrze nie było... Przypisywałem to "niedoświadczeniu" samic, teraz podejrzewam, że i one pewnie odbyły tarło z tą największą samicą...

Tak, to prawda co piszecie, że niektóre pielęgnice mogą zmienić płeć - jest kilka gatunków. Z kolei "lesbijskie" zachowania też już widziałem u pielęgnic, ale amerykańskich, i tylko wtedy jak w akwarium nie było żadnego samca... Łatwo to sobie wtedy wytłumaczyć - że noszące ikre samice nie mają innego sposobu na rozładowanie tego, jak tylko dobrać się w parę między sobą (z powodu braku samca). Tu jest z kolei trudniej taką "rozrzutność" wytłumaczyć - no bo to zmarnowana ikra, w momencie, kiedy samce w akwarium są... Czy natura/ewolucja może tu mieć jakiś cel?

 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
Co do sensu dla ewolucji. Z pewnych względów stare samice nie są dobrym źródłem ikry. Mimo, że jest jej więcej, a ryby teoretycznie mają lepsze geny(dłużej przeżyły) to sama ikra jest gorszej jakości(większy procent "potworkowatości", mniejszy procent zapłodnienia), a materiał genetyczny może być uszkodzony. Dlatego najlepsza jest ikra z kilku pierwszych tareł. Może to jest powód dlaczego stare samice są mniej chętne do wycierania się?

Sendog, co do zmiany płci to znajdę kilka wątków i je wkleję w swoim czasie.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
Cytat:Ruki napisał:
Cytat:Co do sensu dla ewolucji. Z pewnych względów stare samice nie są dobrym źródłem ikry

Ale rzecz w tym, że to tylko młoda samica "wypuszczała" ikre Smile Stara, niczym samiec, tylko ją uwodziła, sama ani ikry nie "wypuszczała", ani nie brała do pyska.

I to jest zasadnicza różnica między tarłem dwóch samich u pielęgnic amerykańskich, np. C. nigrofasciata, a tarłem dwóch samic A. burtoni.

C. nigrofasciata

Dwie samice składały ikre, obie zachowując się typowo dla swojej płci

A. burtoni


Tylko jedna samica składała ikre i brała do inkubacji. Druga "udawała" samca
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
Witam, wrzuc Ruki cos o tej zmianie plci D.Filamentosus.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości