Nie no, kwasy żywiczne muszą się rozpuszczać, bo jak inaczej mielibyśmy je wymyć z drewna długim moczeniem? Klucz w tym, że bardzo słabo. To z jednej strony dobrze, ale z drugiej niedobrze - dobrze, bo trudno osiągnąć wysokie stężenie w akwarium, źle - bo przez długi czas jakieś ryzyko jednak będzie. Oczywiście biorąc to pod uwagę szanse na jakieś zatrucie nie są wielkie (mimo, że kwasy żywiczne naprawdę są toksyczne), ale należy brać pod uwagę że jakieś ryzyko jest - nigdy nie mamy pewności jak dany kawałek drewna się zachowa, a jak zawalimy całe akwarium iglakami to różnie możemy trafić. Trzeba mieć na względzie też, że im bardziej kwaśna woda tym toksyczność kwasów żywicznych rośnie - szczęśliwie wraz ze spadkiem pH spada rozpuszczalność kwasów żywicznych, więc tutaj to niejako "zeruje" tę sytuację.
|
Browsing: 1 gości