11-04-2011, 19:18 PM
Witam
Wypada się przedstawić. Pielęgnicami zajmuję się 30 lat. Początki jak w Polsce czasów słusznie minionych były
skromne i smutasowate. Było minęło, obecnie mam trzy, dwie Ameryki i Tanganikę z muszlowcami i cyprochromisami.
Jedna Ameryka miała być Madagaskarem ale pomysł padł z braku ryb. Malgaszowe mam tylko Paratilapia polleni. do tego pielęgnic nikaraguańskich, mułojady i gibiceps. Druga Ameryka to 12 pomarańczowopłetwych, jedna szmaragdowa, 7 kirysków, glonek i drewniak.
To na razie na tyle.
Pozdrawiam Irek
Wypada się przedstawić. Pielęgnicami zajmuję się 30 lat. Początki jak w Polsce czasów słusznie minionych były
skromne i smutasowate. Było minęło, obecnie mam trzy, dwie Ameryki i Tanganikę z muszlowcami i cyprochromisami.
Jedna Ameryka miała być Madagaskarem ale pomysł padł z braku ryb. Malgaszowe mam tylko Paratilapia polleni. do tego pielęgnic nikaraguańskich, mułojady i gibiceps. Druga Ameryka to 12 pomarańczowopłetwych, jedna szmaragdowa, 7 kirysków, glonek i drewniak.
To na razie na tyle.
Pozdrawiam Irek