[Ruki]

Ostatnio, tak patrząc na ryby które mam u siebie w baniakach doszedłem do wniosku, że ani Apisto ani barwniaki nie są jakieś trudne do rozmnożenia.
Wtedy zobaczyłem drobnoustki obrzeżone i przypomniałem sobie o trzech nieudanych próbach rozmnożenia tych ryb. Zatem wyciągnąłem jedno z pustych akwariów i pod nieobecność rodziców wystartowałem z kolejną próbą ich rozmnożenia.
Akwarium 30l, wypełnione w połowie, 2/3 wodą. W nim trochę mchu jawajskiego i 4 pływaki ze styropianu z przyczepionymi pęczkami rozplecionej włóczki. Zaraz przyjdzie pora na odłowienie "tarlaków" i będę je trzymał do skutku.

http://www.britishcichlid.org.uk/phpBB3/...=46&t=4569

Mam nadzieję, że nie skończy się to tak jak z kiryskami pigmejami- siedzą już drugi miesiąc same i ani złamanego jajka nie widziałem. Te kiryski tez mi podpadły, trzecia próba teraz.
Następne gatunki w kolejce to:
- Ch. bivittatum- dla zaspokojenia swojego ego oraz dostarczenia nowej porcji samic.
- N. eques(ukośnik)- to już może być wyzwanie
http://www.britishcichlid.org.uk/phpBB3/...=46&t=1351

- smuklenie pryskacze- nie trzeba chyba pisać dlaczego
http://www.britishcichlid.org.uk/phpBB3/...f=46&t=933