13-05-2019, 13:43 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-05-2019, 13:52 PM przez adams2121.)
Jeszcze trochę pływa , po weekendowym wyciągnięciu wiadra roślin dociskają go dwa inne . W szkle brakuje ładu i składu póki co. No i wygląd w środku się zmienił trochę. Nazbierałem szyszek olchy w niedzielę , jeszcze znalazłem torbę starych wraz z gałązkami dla guyanacar do zabawy .
Przy chwili wolnego zrobię nowy filmik.
Dzięki PiotrK ale to zasługa ryb. Ja mogę to tylko zepsuć. Jak każdy akwarysta .
Rhodostomusy szybciej wyskakują niż zostaną zjedzone . Została ich garstka, co jakieś czas suszki zbieram po nocy. Nietrafiony wybór. Ryb raczej nie tykają u mnie. Zabawnie wygląda jak altrifons łapie sturisome jak gałązkę i ją przenosi na inne miejsce, uważając aby nie uszkodzić ryby. Co do krewetek żywych którymi karmię - bezwzględni zabójcy , jak guyanacara - która akurat jest najbardziej agresywna z towarzystwa. U mnie
Nota bene chyba będą do wydania - wyrosły za duże jak na moje szkło.
Ew. Jak rozmnożę, co da mi kolejne dwa lata na postawienie im szkła odpowiedniej wielkości.
Przy chwili wolnego zrobię nowy filmik.
Dzięki PiotrK ale to zasługa ryb. Ja mogę to tylko zepsuć. Jak każdy akwarysta .
Rhodostomusy szybciej wyskakują niż zostaną zjedzone . Została ich garstka, co jakieś czas suszki zbieram po nocy. Nietrafiony wybór. Ryb raczej nie tykają u mnie. Zabawnie wygląda jak altrifons łapie sturisome jak gałązkę i ją przenosi na inne miejsce, uważając aby nie uszkodzić ryby. Co do krewetek żywych którymi karmię - bezwzględni zabójcy , jak guyanacara - która akurat jest najbardziej agresywna z towarzystwa. U mnie
Nota bene chyba będą do wydania - wyrosły za duże jak na moje szkło.
Ew. Jak rozmnożę, co da mi kolejne dwa lata na postawienie im szkła odpowiedniej wielkości.