Brak czasu w ostatnich tygodniach nie pozwalał mi na dokładne obserwacje ryb ale dzisiaj udało się posiedzieć nieco przed szybą i muszę powiedzieć, że chyba jest dobrze
PiotreK raczej nie masz się co martwić bo u mnie jest prawdopodobnie 6 lub nawet 8 samic. Oczywiście to tylko przypuszczenia po oględzinach nieszczęsnych płetw i poszukiwaniu ciemnych plamek - jeżeli to faktycznie zadziała.
Pstryknąłem kilka mizernych fotek dla zobrazowania o czym mówię.
Pierwsze zdjęcie to moim zdaniem stu procentowa samica. Plamka jest wyraźna i czasami nawet widać delikatnie świecącą obwódkę jak u samic Crypto. Samica ta jest bardzo terytorialna ale odpuszcza większym osobnikom
Takich zdecydowanych samic mam 3 sztuki.
Kolejne zdjęcie pokazuje typowe potyczki między samicami, ta po lewej stronie zapowiada się bardzo ciekawie - nie widać tego na zdjęciu ale posiada sporo koloru błękitnego wokół plamki na płetwie i generalnie na całym ciele często pojawia się również dużo błękitu
Oprócz tych trzech samic z wyraźną plamką są też ryby z delikatnymi ciemnymi przebarwieniami na grzbietowej, są to ryby wolniej rosnące i zdominowane przez resztę stada, ciężko uchwycić u nich moment nastroszonej płetwy ponieważ mam w tej chwili przerybione akwarium i w każdym niemal jego miejscu zawsze ktoś je przegania. Takich osobników jest około 5ciu
Kolejne mało wyraźne ujęcie stroszących się samic, widać na nim większego samca na pierwszym planie - jest zdecydowana różnica w wielkości
Na koniec zdjęcie samego samca, tak dla porównania przy tej wielkości ryb. Co jest jeszcze zauważalne - błękitna "mozaika" pod okiem, u typowanych samic tego nie ma !!!
Jeżeli chodzi o agresję to w moim przypadku jest zbyt dużo ryb aby mogły to konkretnie pokazać. Faktycznie samice mają większe skłonności do stroszenia się na siebie i okazywania siły, samce jedynie przeganiają się na krótkim odcinku aby "nie czuć" siebie zbyt blisko.