Jeden z forumowiczów zadał mi pytanie na PW, jak te dwa gatunki A. elizabethae oraz A.uaupesi współżyją w takim zbiorniku? Może komuś przydadzą się moje obserwacje, więc opisze to w tym wątku.
Akwarium jak widać na zdjęciach jest dość mocno zagracone, dzięki czemu jest dużo wyjść ewakuacyjnych i kryjówek. Nie mogę się zgodzić z tym co niektórzy piszą że powinny być przynajmniej 3 samce.Pielęgniczki podzieliły zbiornik na dwa terytoria, i raczej nie ma wielkich awantur. Podpływają do granicy terytorium i stroszą się do siebie , widok bezcenny. Zdarza się że granica zostanie przekroczona, ale po szybkim rajdzie właściciela terenu lub właścicielki (dziewczyny też są zadziorne, ale tylko przy samcu) sytuacja wraca do normy. Obie pary pielęgniczek doczekały się maluchów i część z nich nadal czuje się dobrze, niektóre nawet zaczynają obierać terytoria przeganiając braci-siostry. Mam parke uauapesi i 1+2elizabethae i jedyne co bym zmienił to wzią bym jeszcze jedną samice uaupesi lub po parce każdego gatunku. Dlaczego? Druga samica elizabeth była ganiana przez wszystkich mieszkańców akwarium do momentu złożenia ikry. Myślę że gdyby była jeszcze jedna samica uaupesi agresja rozłożył by się bardziej na gatunki i terytoria. Ogólnie akwarium prowadzi się samo , robię tylko podmianki około 20l tygodniowo plus czyszczenie fitra wewnętrznego co dwa tygodnie. To by było tyle w tym temacie. Wszelkie uwagi jak i pytania mile widziane.
Akwarium jak widać na zdjęciach jest dość mocno zagracone, dzięki czemu jest dużo wyjść ewakuacyjnych i kryjówek. Nie mogę się zgodzić z tym co niektórzy piszą że powinny być przynajmniej 3 samce.Pielęgniczki podzieliły zbiornik na dwa terytoria, i raczej nie ma wielkich awantur. Podpływają do granicy terytorium i stroszą się do siebie , widok bezcenny. Zdarza się że granica zostanie przekroczona, ale po szybkim rajdzie właściciela terenu lub właścicielki (dziewczyny też są zadziorne, ale tylko przy samcu) sytuacja wraca do normy. Obie pary pielęgniczek doczekały się maluchów i część z nich nadal czuje się dobrze, niektóre nawet zaczynają obierać terytoria przeganiając braci-siostry. Mam parke uauapesi i 1+2elizabethae i jedyne co bym zmienił to wzią bym jeszcze jedną samice uaupesi lub po parce każdego gatunku. Dlaczego? Druga samica elizabeth była ganiana przez wszystkich mieszkańców akwarium do momentu złożenia ikry. Myślę że gdyby była jeszcze jedna samica uaupesi agresja rozłożył by się bardziej na gatunki i terytoria. Ogólnie akwarium prowadzi się samo , robię tylko podmianki około 20l tygodniowo plus czyszczenie fitra wewnętrznego co dwa tygodnie. To by było tyle w tym temacie. Wszelkie uwagi jak i pytania mile widziane.