Cześć,
po krótkiej
przerwie postanowiłem odświeżyć wątek, bo trochę się pozmieniało. Będę się odnosił do swoich poprzednich postów.
Cytat:7. Obsada
Elassoma evergladei - Okończyki moczarowe - 2+2 oraz jeden podrostek z innego źródła
Heterandria formosa - Drobniczka jednodniówka - 7szt. chyba 5+2
oraz jakiś jeden ślimak z roślinkami przylazł
1.Z okończyków pozostało 2+2, gdyż jeden dorósł a jeden padł(ten z opadłą szczęką, ale o tym później)
2. Drobniczki sobie radzą, nawet kilka młodych przybyło.
3. Ślimaki- z jednego zrobiło się....?Kilkadziesiąt? Są wszędzie, więc po nieudanej akcji wyłapywania ich kupiłem 10 helenek(chociaż na razie nie widzę większego zainteresowania ślimakami)
Cytat:... jest to zapewne spowodowane tym, że po prostu muszę je przezimować i dopiero po przezimowaniu będzie tarło po tarle...
Niestety chyba nie uda się tego zrobić, ryby mają zbyt wiele miejsca na ucieczkę i ich nie złapię, a baniaka całego nie przeniosę
A teraz trochę fotospamu:
Dominująca samica
Dominujący samiec
(pół roku temu był taki)
A teraz
Drugi samiec
I teraz jest kolej na drugą samicę, która ostatnio ma dokładnie takie same objawy jak zdechły już samiec(opadła szczęka, wychudzenie, przyspieszony oddech, pływanie albo u góry albo na dole) Zastanawiam się czy to jest jakaś choroba spowodowana np. osłabieniem po walce.
Fotki jeszcze zdrowej samicy
A tu już po walce i chorobie?(widać wszystko)
Zakończę fotospam fotkami helenek
Tutaj widać oba gatunki ślimaków(oczywiście helenka nie zjadła go)
Na dnie robi się coraz grubsza warstwa syfku
Koniec spamu