Ja mam problem z utrzymaniem tego co jest przy dnie 180x60, ale to jest 18 ściśle terytorialnych ryb w 6 rewirach. Uda się w mniejszym ale np parka julidochromisów + parka księżniczek. Sam u siebie planuję mniej więcej tak to zredukować bo dochodzi do ciężkich walk. Zostawiam naskalniki w grupie 3 osobników (to parka i chyba samiec, żyją na 1 rewirze) i parkę księżniczek.
Uważam to za konieczne, bo aktualnie calvusy są pozbawione możliwości zajęcia jakiegokolwiek terytorium i żyją w toni prawie jak śledzie (Cyprichromis calvusy :d). Rosną najwolniej z całego towarzystwa i lekko nie mają (chociaż nie są bite czy coś). Właśnie zaczęły przejawiać jakąś aktywność płciową, więc tym bardziej zależy mi na poluzowaniu obsady. Zakładając akwarium byłem pewien o konieczności redukcji obsady, nie sądziłem jednak, że tak trudno będzie znaleźć godny dom mojemu nadstanowi.
Podsumowując: z akwarium około 300l przy powierzchni dna 140-150x50 można śmiało startować.
Uważam to za konieczne, bo aktualnie calvusy są pozbawione możliwości zajęcia jakiegokolwiek terytorium i żyją w toni prawie jak śledzie (Cyprichromis calvusy :d). Rosną najwolniej z całego towarzystwa i lekko nie mają (chociaż nie są bite czy coś). Właśnie zaczęły przejawiać jakąś aktywność płciową, więc tym bardziej zależy mi na poluzowaniu obsady. Zakładając akwarium byłem pewien o konieczności redukcji obsady, nie sądziłem jednak, że tak trudno będzie znaleźć godny dom mojemu nadstanowi.
Podsumowując: z akwarium około 300l przy powierzchni dna 140-150x50 można śmiało startować.
Moje akwaria: Towarzyskie 650L | Regał 2x 126L + 2x 63L