Sumów małych nie znajdziesz.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2016
Reputacja:
1
(31-08-2016, 18:25 PM)Rysiek napisał(a): Sumów małych nie znajdziesz.
Tak myślałem. A zatem nie będzie biotopu z prawdziwego zdarzenia...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,301
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
No to może zamiast zebr parka Hypsophrys nicaraguensis? Zebry słyną z ogromnej płodności i nawet przy drapieżnikach potrafią odchowywać młode na kilogramy, a co dopiero w sąsiedztwie łagodnych miodówek.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2016
Reputacja:
1
(31-08-2016, 20:03 PM)piotrK napisał(a): No to może zamiast zebr parka Hypsophrys nicaraguensis? Zebry słyną z ogromnej płodności i nawet przy drapieżnikach potrafią odchowywać młode na kilogramy, a co dopiero w sąsiedztwie łagodnych miodówek.
Problem w tym, że zebry już mam, przecież ich nie zdezintegruję...
Podziękowania złożone przez:
(31-08-2016, 18:33 PM)Lestat napisał(a): (31-08-2016, 18:25 PM)Rysiek napisał(a): Sumów małych nie znajdziesz.
Tak myślałem. A zatem nie będzie biotopu z prawdziwego zdarzenia...
Czemu nie będzie... nikt nie zrobi biotopu z prawdziwego zdarzenia.
Akwarium to jedno, a natura to drugie i niech tak pozostanie.
Są na pewno jakieś sumowate w ciekach wodnych Ameryki centralnej ale spotkanie ich w handlu jest "niemal" nie możliwe.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,301
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Czasem dostępne są dzikie sumy z rodzaju Rhamdia (najczęściej R. guatemalensis) ale to właściwie lepsi towarzysze dla większych pielęgnic. Tak więc nawet jakby coś było, to nie nadaje się do twojego akwa
Takie życie Centralsiarza.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2016
Reputacja:
1
Dzisiaj przyszedł żwirek, nowe węże i spory kawałek lignitu. Tak więc ostro zabrałem się do roboty, tło i korzenie wyczyszczone, zbiornik opróżniony, ale nowe akwarium urządzę jutro. Rybki spokojnie czekają w wanience wypełnionej wodą ze starego akwarium i stale filtrowanej filtrem wewnętrznym. Niestety kubełek wyłaczony, a kultury bakterii w substracie szlag trafił. W razie potrzeby mam też wodę z drugiego zbiornika. Na razie roślin w nowym CA nie będzie, chyba że wsadzę kępę długolistnej twardej kryptokoryny, która przetrwała z zebrami kilka lat (ale co to za Nikaragua
).
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,301
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
A czy lignit nie obniża pH?
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2016
Reputacja:
1
Obniża, ale nieznacznie, a ma pozytywny wpływ na środowisko, w tym jako antyglon (przynajmniej tak to o ile dobrze pamiętam wyjaśniał pracownik ogrodu botanicznego we Wrocławiu, gdzie nawet tła akwariów mają zrobione z lignitu). W kranie ph mam 7,5, jak spadnie o te 0,1 to i tak nic się nie dzieje... a wygląd lignitowej płyty jest tego warty.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 4
Dołączył: Aug 2016
Reputacja:
1
Akwarium wystartowało. Zebry od razu zabrały się do roboty. Każda para znalazła już swoje miejsce. Co do miodówek, to tak jak można było przewidywać, nie bardzo wiedzą co z sobą począć. Roślin posadzonych w podłożu raczej nie będzie, natomiast zobaczę jak radzi sobie pływająca ceratopteris cornuta.
Podziękowania złożone przez: