• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: [250 l][Tanganika][muszlowce]

#1
Witajcie,

Odbiór moich zbiorników okazał się nie najgorszy, więc kontynuując  poniżej opis mojej Tangi. Chciałem tu mieć po trochu wszystkiego i żeby obsada fajnie ze sobą żyła. Do tego zbiornik jak na Tanganikę nie jest największy. W tym miejscu wielkie podziękowania dla Pani Marty Mierzeńskiej za nieocenioną pomoc. Efekt osiągnięty, przed akwa można siedzieć i patrzeć, cały czas się coś dzieje.

1. Akwarium 250 l (Eheim proxima 250 - 100x50x50)
2. Oświetlenie 30 w LED z symulatorem świtu i zmierzchu.
3. Filtracja 2 x Termofiltry Eheim 2173. (Wiem, że gruba przesada, ale dzięki temu nie mam problemów - NO 3 na poziomie 10 mg/l). Żeby rozproszyć trochę wypływ standardowo przedłużam deszczownicę.
4. Parametry wody - PH ok. 8,5, przewodność ok. 900 mS/cm. Preparuję na bazie wody z RO, do której sypię sole Seachem, więc niby ma być woda podobna do tej z jeziora.
5. Użyte dekoracje - piasek, lawa, muszle.
6. Obsada akwarium -
2 + 4 Telmatochromis Vitatus "shell (jeden z samców jest karłowaty)
3 + 3 Lamprologus Multifasciatus
2+ 1 Altolamprologus Compressiceps "shell"
7 Microdontochromis Tenuidentatus
1 Mastacembelus Tanganicae
1 Platythelphusa Sp. (mial byc muszlowy, ale wyrósłWink

7. Rośliny: Vallisneria gigantea (walczę o nią z krabem i na razie krab wygrał ;(


Poniżej zdjęcia:                    

I jeszcze ciekawostka. Węgorzyk ma ulubione miejsce na przyssawce. Podczas podmian wody zorientował się, że poziom wody spada niewiele i że może zostać na przyssawce spuszczając głowę tak, żeby była pod wodą a reszta ciała jest nad wodą. Widzieliście coś takiego?
   
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Skubany ten węgorzyk Big Grin Nigdy czegoś takiego nie widziałem. Lepsze były tylko młode Channy które spały u kolegi na pistiach (praktycznie nad wodą).

Nie myślałeś o zastawieniu wlotów do filtrów gąbkami? Narybek pielęgnic może łatwo polecieć, a tak to chociaż węgorzyk będzie miał co jeść Wink
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
(25-08-2016, 19:06 PM)piotrK napisał(a): Skubany ten węgorzyk Big Grin Nigdy czegoś takiego nie widziałem. Lepsze były tylko młode Channy które spały u kolegi na pistiach (praktycznie nad wodą).

Nie myślałeś o zastawieniu wlotów do filtrów gąbkami? Narybek pielęgnic może łatwo polecieć, a tak to chociaż węgorzyk będzie miał co jeść Wink
Gabki nie trzeba. W takiej obsadzie (wegorzyk plus alto) jak nie przeloze muszli z samica do kotnika (i to szczelnie zamknietego, bo wegorz moze wchodzic gora) to mlodych nie uswiadczysz. Takie bylo zamierzenie troche, zeby to sie regulowalo, ale chyba za bardzo jest i nakupilem kotnikowSmile

(25-08-2016, 19:22 PM)bpiotrow13 napisał(a):
(25-08-2016, 19:06 PM)piotrK napisał(a): Skubany ten węgorzyk Big Grin Nigdy czegoś takiego nie widziałem. Lepsze były tylko młode Channy które spały u kolegi na pistiach (praktycznie nad wodą).

Nie myślałeś o zastawieniu wlotów do filtrów gąbkami? Narybek pielęgnic może łatwo polecieć, a tak to chociaż węgorzyk będzie miał co jeść Wink
Gabki nie trzeba. W takiej obsadzie (wegorzyk plus alto) jak nie przeloze muszli z samica do kotnika (i to szczelnie zamknietego, bo wegorz moze wchodzic gora) to mlodych nie uswiadczysz. Takie bylo zamierzenie troche, zeby to sie regulowalo, ale chyba za bardzo jest i nakupilem kotnikowSmile
Wegorz zjada mlode zanim wyjda z muszli. W nocy robi patrole po calym akwa. W wakacje nie byl karmiony zywym pokarmem przez kilka tygodni (a sztucznego nie jada) i byl w dobrej formieSmile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Krabisko fajna sprawa ale straszny rozbójnik. Ciągle miałem bałagan w akwarium, i powiem szczerze, że w pewnym momencie zaczęło mnie to wkurzać (przestawiał muszle, wyrywał ciągle nurzańca itd ...). Miałem dokładnie ten sam gatunek, lecz po wylince padł Sad

No i przyznam szczerze, że się dziwię, że do takiego akwarium poszła taka obsada a zwłaszcza Microdontochromis Tenuidentatus w takiej ilości. Normalnie to polecają do minimum 300L.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
(26-08-2016, 13:10 PM)5pirit napisał(a): Krabisko fajna sprawa ale straszny rozbójnik. Ciągle miałem bałagan w akwarium, i powiem szczerze, że w pewnym momencie zaczęło mnie to wkurzać (przestawiał muszle, wyrywał ciągle nurzańca itd ...). Miałem dokładnie ten sam gatunek, lecz po wylince padł Sad

No i przyznam szczerze, że się dziwię, że do takiego akwarium poszła taka obsada a zwłaszcza Microdontochromis Tenuidentatus w takiej ilości. Normalnie to polecają do minimum 300L.
Z krabami jest faktycznie kłopot. Miałem kilka muszlowych w sumie i długo nie żyły. Tego dostałem jako malucha w muszli i przeszedł dobrze kilka wylinek u mnie. Dbam bardzo o parametry wody. U mnie muszli nie przestawia, tylko siedzi pod kamieniem. Co do nurzańców to niestety prawda, ale za to zjawiskowo wcina ampularieSmile

Co do obsady - przegęszczenie jest możliwe trochę na zasadzie niecki. Ryby występują tak razem w naturze i nie ma problemu z ich nadmierną agresją. Nad całością panuje nad wyraz wyrośnięty samiec vitatusa. Co do Microdontochromis nie widziałem, żeby ktoś polecal minimum 300 litrów. U mnie radzą sobie dobrze. To nie jest duża i szybko pływająca ryba i 250 l starczy.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
Czy mógłbyś wstawić filmik lub opisać zachowanie Microdontochromis tenuidentatus?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
Filmikow jeszcze nie ogarniam niestetySad

Z Microdontochromis mialem problem, bo nagle zaczely mi padac. Z 8 zostalo mi 4. Znikaly jak kamfora, bo jak jakas padla to krab w pare godzin ja wcinal tak, ze nic nie zostawalo...Moze nawet im pomagal, ale to tylko domysl, bo te kraby nie poluja na ryby. Wydaje mi sie, ze powodem bylo karmienie prawie wylacznie zywym pokarmem (dafnia, wodzien, artemia). Teraz karmie duzo suchym i troche zywym i mrozonkami i ryby wygladaja znacznie lepiej. Lubia czasami (u mnie nawet czesto) przesiadywac na dnie. Nie sa agresywne i duzo plywaja w toni. Trzymaja sie razem czesto, zarowno plywajac, jak i siadajac na dnie. Teraz planuje dokupic brakujace microdontochromis, to moze bede mogl cos więcej powiedzieć. Ryba ewidentnie stadna. Kiedys jedna mi inkubowala, ale nic z tego nie wyszlo. Maja taki smieszny sposob plywania, jak parowiecSmile Nie wiem co jeszcze moglbym napisac.

Byl o nich tez chyba artykul w Tanganice.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości