06-11-2016, 20:53 PM
Zjedzenie simulansa to nie problem, bardziej martwi mnie to czy simulans zagrażają świeżo wyklutemu narybkowi? Czy raczej simulans to taka trochę Amanda? Podkreślam, że zależy mi tylko na bezpieczeństwie narybku apisto. No i jakie inne pielęgniczki oprą się ich ewentualnym atakom? Nie wiem Panduro albo Mikrogeophagus ramirezi?