(03-08-2016, 11:07 AM)Ruki napisał(a): >Może trudno się zgodzić, ale to nie są informacje wyssane przez mnie z palca.
Nawet mi to przez myśl nie przeszło
>Jednak w przypadku opisów diety innych Apisto(niestety rzadko są one robione) zawsze przeważają drobne organizmy planktonowe. Widać to świetnie też przy karmieniu dzikich ryb w >akwarium, kilkunastocentymetrowe samce skupiają się na upolowaniu nawet drobnych oczlików.
No właśnie, we wklejonym fragmencie ani w tabeli nie ma słowa plankton. Słowo wioślarka wcale nie jest synonimem dafni żyjącej w toni wodnej. Szereg gatunków należących do wioślarek (Caladocera) wcale nie jest typowo planktonowa, a żyje wśród roślinności lub przy przedmiotach. Podobnie Harpaticoida - podobne do oczlików. Apisto podczas przeczesywania osadów, piasku, detrytusu zapewne natrafiają na wioślarki które w nich przebywają, lub bytuja w strefie przydennej, a ponieważ są drobne i liczne więc procentowo w pokarmie dominują.
>W akwariach śmierć i tak już nikłej ilości(niektóre gatunki Apisto w Polsce są reprezentowane przez kilka-kilkanaście osobników u pojedynczej liczby akwarystów) to coś, na co nie >powinniśmy sobie pozwolić.
Pisałem bardzo ogólnie, mając na myśli popularne gatunki bo i zdecydowana większość czytelników poradnika w magazynie takie posiada.
>Druga sprawa, zastanów się nad czystością osadów dennych w Amazonii(poza obszarami gdzie następuje rabunkowe wydobycie złota metodą amalgamatu rtęcią) i porównaj to z >czystością osadów dennych z regionów gdzie pozyskiwana jest nasza ochotka czy rurecznik.
Dlatego pisałem o bezrybnych zbiornikach, a może to być nawet np. wanna, beczka, oczko śródleśne czy przydomowe itp i samodzielnym połowie.
A stan środowiska w Amazonii niestety zmienia się na gorsze, poza przesiewaniem osadów dla złota, poza aglomeracjami, są także plantacje, fermy, odkrywki itp. gdzie punktowo do wody mogą dostawać się środki ochrony roślin, metale ciężkie. Badania już wykazały zmiany u ochotek, właśnie takich jakie u nas pozyskuje się na poprzemysłowych...
>Ten drugi ma świetny zamiennik, którym jest doniczkowiec.
Kiedyś się do niego przymierzałem, a kilka dni temu odkryłem w dziale Żywienie pielęgnic - opis hodowli Lumbriculus variegatus, a że spotykałem go nawet często w materiałach zebranych w terenie spróbuję tego jak czas pozwoli ;-) jako gatunek wodny wydaje się mniej kłopotliwy w utrzymaniu
>Co do kijanek i narybku w diecie. Kijanki stanowią tylko okazjonalny pokarm, z racji nikłej jej dostępności.
>Narybek w diecie miewa czasami większy udział z racji.... kanibalizmu.
Zgadza się, to był tylko przykład co mogą...dodałbym jeszcze podawanie sezonowo (u nas) larw komarów, jako źródła pokarmu spotykanego przez Apisto w naturze, a wprowadzającego wielkie ożywienie w akwa.
|
Browsing: 3 gości