• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: [Magazyn Cichlid@e.pl] numer 5

#11
Artykuł bardzo dobry i przydatny, jednakże na 33. stronie, w 2. kolumnie wkradł się jakiś chochlik i część zdania się powtarza Smile Ale generalnie, jak zawsze na plus Oklasky
Można wiedzieć jakie poszczególne gatunki pielęgniczek będziesz opisywał w kolejnych magazynach? Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#12
Zapewne większość które miałem. Smile

P.S.
Chochlik w pliku źródłowym poprawiony, za pewien czas wgramy wersję poprawioną. Smile
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#13
Szkoda, że nie można wydrukować.

Ok są do tego narzędzia: http://issuu-downloader.abuouday.com/pri...cs%2Fezin5
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#14
Dobrze, że drukować nie można, bo tak to byście w ogóle w ten wątek nie wchodzili! Smile
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#15
Mam dziś chwilę na pogrzebanie w magazynach ale nie mogę otworzyć ani jednego. Sprawdziłem 3 przeglądarki ale nie zadziałało na żadnej. Inne eziny otwieram bez kłopotu. Ktoś coś może pomóc w temacie?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#16
(14-07-2016, 21:54 PM)Ruki napisał(a): Dobrze, że drukować nie można, bo tak to byście w ogóle w ten wątek nie wchodzili! Smile
Można, można... Smile
"Spokojnie i statecznie pływa po całym akwarium czerwona cychlida" - W. Dackiewicz, Tęcza w akwarium
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#17
(25-07-2016, 20:54 PM)MatB napisał(a): Mam dziś chwilę na pogrzebanie w magazynach ale nie mogę otworzyć ani jednego. Sprawdziłem 3 przeglądarki ale nie zadziałało na żadnej. Inne eziny otwieram bez kłopotu. Ktoś coś może pomóc w temacie?
A nie masz pomontowanych adblocków na tych przeglądarkach? Bo u mnie z włączonym blokowaniem reklam nie wyświetlają się e-ziny.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#18
(09-07-2016, 21:59 PM)Ruki napisał(a): Jakieś opinie? Smile
a proszę bardzo!

- Larwy Chironomidae nie mają twardego, chitynowego pancerzyka, twarda jest wyłącznie puszka głowowa
- ...Innymi chorobami na które łatwo zapadają pielęgniczki są wiciowce...tyle że wiciowce to organizmy, nie choroba ;-)

Z pewnymi rzeczami trudno mi się zgodzić, np. plankton jako najlepszy pokarm dla Apisto... jako ryby bytujące raczej w strefie przydennej przypuszczam że w naturze najczęściej konsumują bentofaunę, różnego rodzaju, od skąposzczetów (m.in. tych beee rureczników), poprzez skorupiaki po owady, jedzą pewnie i kijanki i  narybek. Plankton jest charakterystyczny raczej dla jezior i bardzo dużych rzek, w rzekach jest to popłuczyna z jezior przepływowych czy starorzeczy. Zgodnie z teoriami które na pewno znasz - ryby preferują pokarm o rozmiarach zbliżonych do maksymalnego, za małymi kąskami zwyczajnie szkoda im ganiać ze względów energetycznych...
Za najlepszy pokarm dla Apisto uważałbym larwy wodzieni i wpuszczoną garść kiełży, ośliczek, ochotek, jętek itp. (z bezrybnego zbiornika) które po części zostałyby zjedzone natychmiast, reszta schowana w osad, liście, między przedmioty itp stanowiłaby obiekty polowań i bazę pokarmową przez długi czas (szczególnie cenne podczas >kilkudniowych nieobecności).
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#19
(02-08-2016, 00:01 AM)jacko napisał(a):
(09-07-2016, 21:59 PM)Ruki napisał(a): Jakieś opinie? Smile

Za najlepszy pokarm dla Apisto uważałbym larwy wodzieni i wpuszczoną garść kiełży, ośliczek, ochotek, jętek itp. (z bezrybnego zbiornika) które po części zostałyby zjedzone natychmiast, reszta schowana w osad, liście, między przedmioty itp stanowiłaby obiekty polowań i bazę pokarmową przez długi czas (szczególnie cenne podczas >kilkudniowych nieobecności).

Zgadzam się w tym 100%,kiełże jak i larwy jętek potrafią się wcisnąć w bardo wąskie szczeliny (u mnie do tej pory żyją na gąbce od filtra). Ok. 100 kiełży i innych larw wystarcza na 4 dni.. Jest tylko jedno ale,kiełże potrafią wyjadać narybek.
Si taajabuni,waana Adanu,mambo yalio duniani.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#20
(02-08-2016, 07:32 AM)Adrian napisał(a): Zgadzam się w tym 100%,kiełże jak i larwy jętek potrafią się wcisnąć w bardo wąskie szczeliny (u mnie do tej pory żyją na gąbce od filtra). Ok. 100 kiełży i innych larw wystarcza na 4 dni.. Jest tylko jedno ale,kiełże potrafią wyjadać narybek.

Racja, o tym nie pomyślałem, zatem ośliczki też odpadają, wyjadałyby ikrę
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości