28-11-2016, 21:03 PM
Jakby komuś się nudziło, to zamieszczam "apdejcik":
Nie były to łatwe tygodnie (od październikowego pomoru nowych ryb), więc czuję się trochę jakbym była w centrum jakiejś burzy. Na szczęście MLP - odpukać - działa. I horyzont się powoli przeciera
Nie były to łatwe tygodnie (od październikowego pomoru nowych ryb), więc czuję się trochę jakbym była w centrum jakiejś burzy. Na szczęście MLP - odpukać - działa. I horyzont się powoli przeciera