• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Potamotrygon motoro na CITES ?

#1
http://ginacegatunki.pl/boliwia-apeluje-...plaszczki/
60 000 płaszczek rocznie robi wrażenie Undecided
Si taajabuni,waana Adanu,mambo yalio duniani.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Ja już dawno temu mówiłem o tym w przypadku innych gatunków płaszczek o znacznie mniejszych areałach występowania, np. Potamotrygon tigrina. Czarne płaszczki z Xingu/Tocantins/Tapajos mają limity wywozu, ale to Brazylia, gdzie temat eksportu ryb jest ściśle kontrolowany. Ale Japończycy, Malezyjczycy, Niemcy czy Amerykanie płacą, to się eksportuje. Bardzo dobra inicjatywa.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Czyli trzeba kupowac póki można Big Grin
Później bez papieru nie da rady. Ciekawe kiedywezmą się za czarnuchy ;(
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Może to i lepiej Wink Coraz więcej ludzi robi wszystko aby tylko im było dobrze,nie patrząc na innych ludzi czy przyrodę..
Si taajabuni,waana Adanu,mambo yalio duniani.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
(04-06-2016, 21:07 PM)tuptuś napisał(a): Czyli trzeba kupowac póki można Big Grin
Później bez papieru nie da rady. Ciekawe kiedywezmą się za czarnuchy ;(
Przecież czarne już mają limity.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
Piotrus...limity sa dla części oficjalnej. Ile wychodzi bokiem nigdy się nie dowiemy.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
To to ja wiem. Choć w Brazylii nie jest już tak prosto jak kiedyś. Poza tym IBAMA ma większą władzę niż CITES, bo działa lokalnie. W Boliwii ten biznes jest o wiele mniej uregulowany.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
Wydaje mi się, że powinny istnieć jakieś obostrzenia prawne nie tylko dla ginących gatunków, ale takich które rosną do słusznych rozmiarów(mowa o rybach oczywiście). Szlak mnie trafia jak widzę w co drugim zoologicznym małe akwaria pełne np. sumów czerwonoogonowych. Ile w Polsce jest akwarystów ze zbiornikami odpowiedniej wielkości dla takich ryb?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
Znając kilku handlarzy w kraju jesteś w stanie ściągnąć rybę niemal dowolną. Więc dla chcącego nic trudnego. Sam niedawno widzialem motoro w akwa 80x60x40h u osoby która uważała się za znawcę ryb.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
Obostrzenia, citesy, czerwone księgi - to się nie sprawdza. Gatunek A zostanie wywieziony jako gatunek B i tyle. Celnicy i straż graniczna nie są wystarczająco kompetentni, a amatoram kupującym ryby brak świadomości. Jeden, drugi, piąty i dziesiąty myśli 'kupię kilka sztuk, nic się nie stanie'. Kupujących są jednak tysiące i machina się kręci.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości