18-11-2011, 22:59 PM
Mnie po doświadczeniach z Minikani odrzuca na kilometr do filtrów z niewbudowanymi głowicami. Nieporęczne, nie ma gdzie tego dać, głowica buczy jak cholera. Firmowe węże i kolanka wywaliłem z miejsca, bo się do niczego nie nadawały. Potem ułamałem te plastikowe kraniki przy zdejmowaniu węża i moje doświadczenia z filtrami Aquaela zakończyłem.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz