• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Witam. Moje pasje i sukcesy jako osoby niepełnosprawnej:)

#1
Witam nazywam się Dawid lat 31 osoba niepełnosprawna od urodzenia. Pokazywałem się, już na innych forach akwarystycznych. I na to forum trafiłem przypadkiem. I postanowiłem się, tu też pokazać. I oprócz akwarystyki i terrarystyki,, mam też inne pasje. Moje pasje od dziecka głównie to sport i zwierzęta z naciskiem na akwarystykę i terrarystykę i pisanie wierszy. Na fundacji na warsztatach terapii zajęciowej, doszły inne malowanie akwarela , muzyka, modelarstwo i rozwinąłem wcześniejsze sport i pisanie wierszy. Mam wiele pasji i odnoszę w nich sukcesy mam medale sportowe, muzycznie, plastycznie i literackie też mam sukcesy wyróżnienia publikacje w prasie. Największy nasz sukces to, że nasza fundacja robiła szopkę Krakowską. I prezes zdecydował, że na zaproszenie prezydenta szopka będzie prezentem i my jako autorzy reprezentowaliśmy cała fundacje na Polskę. A tak prywatnie artykuł o moim akwaterrarium z żółwiami, znalazł się w profesjonalnej gazecie Zeszyty Terrarystyczne. I jeszcze jeden artykuł o mnie znalazł się w Magazynie Akwarium. Natomiast prywatnie biegam i jeżdżę rowerem i też inny sport. W bieganiu doszedłem do 10 km biegu i biegać już daję radę ponad 1 godz. Zaliczyłem też zawody biegowe. Nie zamykam się też w domu i zapisałem, się do klubu biegowego w Oświęcimiu zadyszka. A z fundacji z zawodów dla niepełnosprawnych mam gdzieś 20 medali. A rowerem, zrobiłem najwięcej 73 km. Prywatnie mam akwaterrarium z żółwiem 300l. A na fundacji dla niepełnosprawnych do której chodzę, założyłem akwarium 200l. biotop Amazonki. Akwarium przedstawię w odpowiednim dziale. Aktualnie jednym z moich marzeń to, walczę z akceptacją szanowaniem niepełnosprawnych. Chciałbym moimi pasjami też się do tego przyczynić, pokazać, że niepełnosprawni też potrafią, że się nie poddają itp. A tak prywatnie chciałbym się poczuć facetem, być kimś by jakaś dziewczyna we mnie dostrzegła faceta nie tylko niepełnosprawnego i nie skreśliła za to. Dołączam kilka wierszy : 

Moje bieganie. 
Serce mówi tak, rozum szepcze nie. 
A organizm moje ciało daje znak, że tego bardzo chce. 
Ubieram strój specjalny, bo to wyjątkowe spotkanie i z niecierpliwością czekam już na nie. 
Buty tez specjalne i gdy patrzę na nie, to wołają do mnie, zabierz mnie na to spotkanie. 
Rozgrzewkę zaczynam, uśmiech mam na twarzy, bo już za chwilę spotkanie moja randka się wydarzy . 
Z moim ciałem, organizmem, moimi myślami. 
Biegnę kilometry pokonuję, tak niesamowicie szczęśliwy się czuję. 
Po treningu uśmiech i pot na całym ciele. 
Mówi mi, że randka się udała, że ta miłość i przyjaźń będzie trwała. 
A takich spotkań pokonanych kilometrów będzie wiele. 
I, że to zaowocuje w przyszłości, medalami, sukcesami i biegami. 
Bo ja się po prostu zakochałem i bieganie pokochałem. 

Drugi wiersz jest o tym, jak traktowany jestem jako niepełnosprawny. Wielu znajomych czy ludzi co rozmawiam, mówi, że w mojej twórczości i pasjach nie idzie odczuć tego, jak źle traktowany jestem, jak mnie to boli i o tym jest ten wiersz. 
Dlaczego tak jest. 
Jestem jaki jestem, sam nie zrobiłem sobie tego. 
Jednak dla was jestem nikim i nie wiem dla czego? 
Bo to nie moja wina, że niepełnosprawnym się stałem. 
Jednak dla was nie ma to znaczenia, bo od razu mnie skreślacie. 
I choć mnie nie poznacie, ani nie porozmawiacie. 
Tylko za mój wygląd: poniżacie, obrażacie, na dno spychacie i skreślacie. 
Czym sobie na to zasłużyłem, co ja wam zrobiłem, czy tak wiele od was oczekuje? 
Mam swoje plany pasje i marzenia, w których się realizuje i szukam spełnienia. 
Choć się staram nie poddaję, sukcesy odnoszę . 
To nic to nie zmienia, bo i tak od was przykrości dostaję. 
Czemu to robicie, czy nie widzicie, jaki ból i krzywdę tym mi robicie. 
Czy ja nie mam prawa i nie zasłużyłem, by być w społeczeństwie tak jak każdy inny . 
I tak jak wy być szanowany i akceptowany. 
Bo to oprócz znalezienia sobie dziewczyny jedno z moich marzeń. 
Lecz to od was bardzo zależy. 
Wierzę, że tak się stanie i poczuję, że jestem kimś, że tak już zostanie. 

Kolejny wiersz jest o sile przyjaźni. 
MAGIA PRZYJAŹNI. 
W otchłani nicości szarej codzienności, gdy walczysz o przetrwanie on przy tobie zawsze stanie. 
Jak zamkowe mury od wieków, niczym góry targane przez wiatry twardo stojące. 
Choć by ktoś wytoczył ciężkie działa, to cegła z muru będzie twardo stała i nie zostanie skruszona. 
Bo to działa siła magiczna i nadprzyrodzona. 
A gdy się znajdziesz na życia zakręcie, on ci poda rękę ładnie się uśmiechnie. 
A co najważniejsze on za to wszystko nic nie będzie chciał, 
tylko będzie wierzył w milczeniu, 
że ty też koło niego będziesz stał jak zamkowe mury przy zamku będziesz przy nim trwał. 

Wiersz ten napisałem ku pamięci nie żyjącym Dziadkom. 
PAMIĘĆ. 
Stojąc w mroku cmentarza, 
w mej duszy pojawia się smutek, 
serce bardzo boli. 
Ci których kochałem odeszli nagle odeszli tak szybko, 
czemu tak się stało jeden Bóg wie tylko. 
Nachylam się nad grobem zapalając znicze, 
łzy z oczu spływają, lecą po policzku, 
zatrzymują się w sercu pragną ból ukoić. 
Odmawiam modlitwę - dlaczego zabrałeś ich tak szybko mój Boże? 
Jak smutek mam ukoić, gdy za wami tęsknie, tak mi was brakuje, 
waszego uśmiechu, serca i dobroci. 
Ciągle mam w pamięci Babciu zapach twego ciasta, 
smak jego w ustach, dotyk twojej dłoni. 
Brakuje mi dziadku wspólnych wieczorów, oglądanych meczy, twoich cennych rad. 
Boję się sobie zadać pytanie, czy nie za słabo was kochałem, 
za te wspólne dni dobroci od was okazanej. 
Wierzę jednak, że jesteście w niebie i że na tamtym świecie odnajdziemy siebie, 
bardzo kocham was i w pamięci i w sercu mam, 
takich ludzi jak wy nie będzie już w życiu mym. 

Ten wiersz powstał na 75 urodziny babci. 
DLA BABCI. 
Tyś seniorką rodu, gdyby nie ty nas by tu nie było. 
Chociaż było ciężko radę sobie dałaś, na porządnych ludzi dzieci wychowałaś. Dzięki tobie właśnie wspaniałe wspomnienia mamy i piękne smaki i zapachy z dzieciństwa pamiętamy. 
Żyj nam jeszcze babciu długie ładne lata, by historia rodu była wciąż bogata. 

A tym wierszem wyznałem uczucia byłej dziewczynie. 
DO MIŁOŚCI MEJ. 
Jesteś moim spełnieniem, powietrzem, natchnieniem. 
Moją muzą, boginią, którą wielbić i całować chcę. 
Jesteś piękna jak muzyka, która brzmi zmysłowo. 
Jesteś piękna jak cisza w której słychać bicie serca mego, które do ciebie się rwie i chce szeptać kocham cię. 
Jesteś piękna jak kwiatek skąpany rosą, otulony letnim wietrzykiem. 
Jesteś jak wodospad lśniący w porannym słońcu, 
jak ośnieżony szczyt skąpany w chmurach, 
jak rafa kolarowa w morskich wodach oceanu. 
Jesteś słodka jak malina, zerwana prosto z krzaczka, 
jak herbatnik skąpany w miodzie. 
Gdy w nocy patrzę na gwiazdy w której szukam twej, 
a księżyc się uśmiecha i szepcze do ucha, 
że anioły w niebie szepcą, że należymy do siebie, 
że ty i ja to jedno serce a nie dwa. 
Bo ja dla ciebie tylko chcę śpiewać serenady co dzień, 
pisać wierszem poezji tomy, całować na dobranoc, przynosić śniadanie rano, kochać do utraty tchu i być tym kim chcesz bym był, 
tym kim nie był jeszcze dla ciebie nikt. 

Pasja 
Kiedy byłem chłopcem małym, to zostałem oczarowany. 
Światem pięknym i cudownym, akwariami i rybkami. 
Wyobraźnia zadziałała i tak pasja ta wykiełkowała. 
Dorastałem, dorastałem i marzenie zrealizowałem. 
Mam akwaterrarium i akwarium. 
A gdy Magazyn Akwarium pierwszy raz przeczytałem, wiele rzeczy 
zrozumiałem. 
Bo to pismo mi oczy otworzyło, wiedzę zdobyć pozwoliło. 
Boście wszystko opisali, fachowo opracowali. 
Artykułów pełna masa, tak powstała z pasją prasa. 
A autorzy znamienici, swoją wiedzą się dzielący. 
Z pasją kunsztem to piszący. 
Nie jednego zaczarują i zaszczepią chęć pragnienia, by akwarium swe 
posiadać. 
By podziwiać piękny świat, co natura dała nam. 
Choć przybyło lat mi trochę i dorosły jestem już. 
To ma pasja dalej trwa i jest ciągle rozwijana, nowa wiedza przyswajana. 
I gdy teraz w fotelu zasiadam, wasze czasopismo w ręce biorę. 
To tak jak wcześniej, gdy pierwszy numer przeczytałem. 
Dalej jestem oczarowany i w tym świecie, o którym piszecie zakochany. 
Niech ta pasja dalej trwa. 
Twórzcie pisma dalej takie, bym za kilka lat. 
Mógł powtórzyć te słowa jeszcze raz . 

Moje żółwie 
Moje żółwie dziś się wygrzewały, 
bo pod lampką ciepło miały, 
i gdy tak odpoczywały, 
różne myśli w głowie miały. 
Najważniejsza jedna myśl, 
co dobrego zjemy dziś. 
Tak radziły tak myślały, 
i do wody nura dały. 
Bo opiekun właśnie wszedł, 
pewnie zaraz da nam jeść, 
więc go zaraz pomęczymy , 
o dobry kąsek poprosimy, 
a że o nas dobrze dba, 
pyszne papu zaraz da . 
Przepraszam za błędy mam z tym trochę problemów pozdrawiam.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Brawa za liczne pasje i aktywnosc, tak trzymac Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Witamy w naszym gronie :-)
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Już myślałem że ten post się nigdy nie skończy. A wystarczyło zwykłe "Cześć jestem Dawid" Tongue


Zatem witam Cie wśród Nas i chce czytać fajne merytoryczne posty akwarystyczne no i trochę  krótsze Prosi
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
Tatakuby wiem, zawsze tak zaczynam przedstawianie się. Bo to ma dla mnie wartość i chęć pokazania siebie i swoich pasji. Lubię się tym chwalić, pokazywać, że niepełnosprawni potrafią. Wiąże się też to z tym, że w realu mnie często ludzie nie akceptują jestem obrażany poniżany i nie jestem akceptowany. I każde miłe słowo  i akceptacja kogoś dużo znaczą dla mnie. A to jedna z moich wad bo jestem straszny gaduła i  fakt czasem się rozpiszę za dużo. A w ogóle jakby ktoś chciał mogę pokazać swoje, obrazy. I obiecuję krótsze pisać Usmiech
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
Ale ...
Ci co cie obrażają , to sądzę że nie z powodu Twojej niepełnosprawności , lecz bardziej ze swojej głupoty.
Nie rozczulajmy sie tu nad Twoją niepełnosprawnością (nie zrozum tego źle) ale moja 20-to kilogramowa nadwaga tez już podchodzi pod niepełnosprawność z głupoty Wink A Ty i biegasz (nigdy nie przebiegłem więcej niż 5km) i rowerek i cos tam jeszcze ... także luzuj łydy i przyj do przodu Smile I nie oglądaj się na innych.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
Łojciec, Ty masz bloat, a nie nadwagę. Tongue To się metronidazolem leczy. Tongue
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
Wiem wiem staram się nie przejmować nie podawać. Ale zawsze trochę boli takie obrażanie i się nie fajnie czuję.  Bo dzieje się też dużo dobrego. Piszą o mnie regularnie w lokalnej gazecie. Współpracuje u siebie z gmina i kulturą.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
Miałem napisać wyżej ale mi umknęło .. to że biegasz wiecej ode Mnie nie znaczy ze rowerem jestes też lepszy ... Tongue W tamtym roku walnąłem jednorazowo 135km około z wjazdem na górę Ślęża koło sobótki. Także postaraj się Smile

Aaa o mnie tez juz z dwa razy w gazecie pisali Tongue
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
O gratki superSmile Ja zaczynam 2 sezon rowerowy w tym zamierzam chociaż raz przejechać 100 km Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości