Liczba postów: 730
Liczba wątków: 32
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
13
Wiele się działo. Kolejne odbieranie ikry , od par mieszanych ( a Mustela i ryby ze Śląska - aktualnie 3 pary) . Ikra wygląda świetnie , ale niestety nadal nie jest zapłodniona ( badanie mikroskopowe w różnym czasie rozwoju) . Czekam na kolejne tarło od pary " jednorodnej" czyli z grupy młodszych . To tarło może wiele wnieść do moich przemyśleń na temat problemów z uzyskaniem potomstwa od moich P. menarambo.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,526
Liczba wątków: 20
Dołączył: May 2014
Reputacja:
24
Podejrzewasz, że te dwie grupy to mogą być dwa różne gatunki/podgatunki?
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 730
Liczba wątków: 32
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
13
Wszystko u mnie przebiega zupełnie inaczej niż u Damiana mimo , że praktycznie dysponujemy tymi samymi rybami. Potomstwo jakie uzyskał pochodzi od par ze Śląska , ja niestety dostałem 5 szt. samców . Ryby wykazywały pierwsze zachowania tarłowa ( para mieszana) już w sierpniu zeszłego roku ale samice z grupy " warszawskiej" były jeszcze za młode. Wszystkie ryby rosły bardzo dobrze i nie chorowały przez cały czas pobytu , tak więc pozostało czekać cierpliwie . Pierwsze tarło przebiegało z dużą agresją samicy , ikra częściowo odpadała od kamienia i była różnej wielkości . Z tego powodu nie byłem zaskoczony brakiem wylęgu. Drugie tarło przebiegało dużo spokojniej , ikra kształtna i duża , koloru różowo czerwonego, nie odpadała od korzenia który wybrały ryby. Po tarle troskliwie się opiekowały złożonymi jajami. Niestety z tej inkubacji 100% jaj było nie zapłodnionych. W tym czasie dobrała się następna para mieszana w drugim akwarium - udało się odebrać ikrę z dwóch tareł , efekt taki sam jak z pierwszą parą. Wtedy brałem pod uwagę możliwość złej jakości wody chociaż uważałem to za mało prawdopodobne. Zbadałem co mogłem , szukałem różnic dobowych i po podmianach etc. Było i jest dość stabilnie z wodą z akwarium i wodą wodociągową używaną do podmian. Przeprowadziłem " próbę biologiczną" z tarłami T. meeka i moimi Corydoras . Zapłodnienie i wylęg bez problemu. Odbyło się tarło kolejnej pary ( obydwa osobniki z grupy ryb kupionych w Warszawie) ale nie udało mi się odebrać ikry. Obecnie ryby szykują się do tarła i mam nadzieje odebrać ikrę i sprawdzić co będzie się działo. W innym akwarium przebywa trzecia para mieszana i również przygotowuje się do tarła. Trzeba jeszcze poczekać z wyciąganiem wniosków na temat przyczyn niepowodzeń w rozmnażaniu. Czy ryby mogą cechować się różnicami genetycznymi uniemożliwiającymi rozród? Wszystkie cechy fenotypowe są ok. Ryby z Warszawy mają nieco wyższe ciało ale takie różnice widać we wszystkich materiałach jakie znalazłem o P. menarambo. Z rozmów z Damianem wynika też , że moje ryby są bardziej agresywne. Szczególnie dominujące są moje samice. Agresja w stosunku do słabszych osobników jest wręcz mordercza a rany zadane w czasie walki poważne. W ostatniej fazie pobita ryba osiąga stan swoistej " depresji" - przestaje się bronić i jest grupowo okaleczana przez silniejsze osobniki. Trzy ryby z poważnymi okaleczeniami poddałem eutanazji ( grupa ryb kupionych w Warszawie) . Dwie samice miały pakiety rozwijającej się ikry . Trzecią rybą był samiec. Jego plemniki były aktywne w kontakcie z wodą i bardzo ruchliwe. Zobaczymy czy uda się uzyskać potomstwo od jednorodnej pary menarambo. Potrzeba jeszcze trochę czasu.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,526
Liczba wątków: 20
Dołączył: May 2014
Reputacja:
24
Trzymam kciuki.
Obserwacje bardzo ciekawe, ale trzeba przyznać, że utrzymanie i rozmnożenie tych ryb to nie tylko wyzwanie akwarystyczne, ale prawdziwa próba charakteru dla hodowcy.
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 730
Liczba wątków: 32
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
13
Dzięki. Fakt, nudy z nimi nie ma.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 730
Liczba wątków: 32
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
13
12-05-2017, 15:45 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-05-2017, 15:46 PM przez wet-aqua.)
A to tak w temacie możliwości krzyżowania się gatunków. Nie doszło jeszcze do tarła ale przygotowania bardzo poważne.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 730
Liczba wątków: 32
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
13
22-07-2017, 12:22 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-07-2017, 12:23 PM przez wet-aqua.)
Pierwsza godzina po wylęgu P. menarambo
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,526
Liczba wątków: 20
Dołączył: May 2014
Reputacja:
24
Gratuluję! !
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,319
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Teraz tylko je odchować
A co do krzyżowania, to kolejna zagadka w przypadku tych ryb - nie dość, że są trudne do rozmnożenia, to jeszcze krzyżują się ze sobą (potencjalnie, choć pewnie może do tego dojść), choć w naturze występują obok siebie. Jakie jeszcze mają tajemnice?
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 730
Liczba wątków: 32
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
13
Narybku jest "garstka" , młode samce dopiero rozpoczynają karierę . Pewnie z ciekawości spróbuję odchować tych kilka rybek. Po izolowaniu dużo starszych samców ze Śląska , samce z grupy młodszych stają się powoli sobą i zaczynają zdradzać zachowania rozrodcze. Samicom też ciężko przestawić się na partnerów w swoim wieku ( wykazują sporą agresję w czasie tarła).Samica jest gotowa do tarła a niedoświadczony samiec koncentruje się na odpędzaniu innych ryb. Daleka jeszcze droga do większego rozmnażania ale ważne , że ryby są płodne . Są bardzo interesujące , prezentują całą gamę zachowań , z których tylko część można próbować zrozumieć ( dotyczy to również maculatusów i damii ) .
Podziękowania złożone przez: