Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 70
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
7
05-09-2011, 12:15 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-09-2011, 12:17 PM przez qbsztyk.)
(05-09-2011, 12:06 PM)Grzesiek napisał(a): (05-09-2011, 11:37 AM)Dawidziak napisał(a): 12 zł/sztuka ;-)
Czyli cena jak najbardziej rozsądna.
Chociaż widywałem te akary po 6-7zł.
Ja bym powiedział, że cena bardzo niska, bardzo ubolewam nad tym, że ludzie nie potrafią docenić piękna tych ryb (pielęgnic). Często ryby hodowane z sercem i poświęceniem czasu, sprzedawane są za grosze i każdy może sobie je kupić wyrzuć do kibla i kupić inne. Według mnie ryby powinny być sporo droższe, wtedy może byłby większy szacunek do nich samych jak i do hodowcy.
Taki mały OT, przemyślenie po tym jak obliczyłem, ze w cenie flaszki wódki można mieć taką piękną parę ryb
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
-------------------------------------
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 145
Liczba wątków: 6
Dołączył: Jul 2011
Reputacja:
0
(05-09-2011, 12:15 PM)qbsztyk1 napisał(a): (05-09-2011, 12:06 PM)Grzesiek napisał(a): (05-09-2011, 11:37 AM)Dawidziak napisał(a): 12 zł/sztuka ;-)
Czyli cena jak najbardziej rozsądna.
Chociaż widywałem te akary po 6-7zł.
Ja bym powiedział, że cena bardzo niska, bardzo ubolewam nad tym, że ludzie nie potrafią docenić piękna tych ryb (pielęgnic). Często ryby hodowane z sercem i poświęceniem czasu, sprzedawane są za grosze i każdy może sobie je kupić wyrzuć do kibla i kupić inne. Według mnie ryby powinny być sporo droższe, wtedy może byłby większy szacunek do nich samych jak i do hodowcy.
Taki mały OT, przemyślenie po tym jak obliczyłem, ze w cenie flaszki wódki można mieć taką piękną parę ryb
Niby masz rację, ale nie każdy akwarysta ma kasę na ryby, a to z różbych względów.
Ja np. chodzę jeszcze do liceum, więc skąd mam wziąść pieniądze na ryby?
Dobrze, że pracuję dorywczo w każde soboty, więc zawsze kasa wpadnie.
To co napisałeś to taka pół racja.
Osoby używające więcej niż trzech pytajników lub wykrzykników to osoby z zaburzeniami własnej osobowości.
www.forumakwarystyka.eu
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 70
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
7
(05-09-2011, 12:23 PM)Grzesiek napisał(a): Dobrze, że pracuję dorywczo w każde soboty, więc zawsze kasa wpadnie.
No i sposób znalazłeś
Jak ktoś bardzo chce, to sposób znajdzie. A i szacunek wtedy będzie większy
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
-------------------------------------
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 145
Liczba wątków: 6
Dołączył: Jul 2011
Reputacja:
0
Osoby używające więcej niż trzech pytajników lub wykrzykników to osoby z zaburzeniami własnej osobowości.
www.forumakwarystyka.eu
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,356
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Grzesiek, chodząc do liceum byłem w stanie bezproblemowo odłożyć spora kasę na Apisto. Mój regał powstał w czasach liceum.
Podzielam zdanie Kuby, bo często słyszę tekst "że ryby są za drogie" od kogoś kto wypala dziennie 2-3 równowartości takiej ryby. :-D
A 12 zł za rybę to nie jest dużo.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
12zl to mowa o mlodych rybach czy doroslych? Ja dalem za swoja 35.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 136
Liczba wątków: 18
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
0
Młode rybki, około 5 cm, teraz samiec ma ok. 8 cm.
To obiecana fotka bez lampy
Początek przygody z nikaraguańskimi - 450l
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 145
Liczba wątków: 6
Dołączył: Jul 2011
Reputacja:
0
Osoby używające więcej niż trzech pytajników lub wykrzykników to osoby z zaburzeniami własnej osobowości.
www.forumakwarystyka.eu
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 976
Liczba wątków: 62
Dołączył: Aug 2011
Reputacja:
10
Kochani,
Kasa to nie wszystko. Liczy się przede wszystkim "potencjał hodowlany" danej ryby. Dla uproszczenia mała symulacja kosztów. Detalista płaci w sklepie zoologicznym za rybę dajmy na to 8 zł. Sklep wcześniej kupuje tę rybę w hurtowni za 4 zł. Hurtownia natomiast nabywa ją od hodowcy za 2 zł (!). Potem się dziwimy, że ryba słaba, chorowita, zdeformowana..., a co ona żarła zanim dorosła do wielkości handlowej?
Zgadzam się z Kubą. Dlaczego po ulicach najczęściej biegają bezpańskie wielorasowce, a nie dogi, samojedy, charty afgańskie? Były za darmoszkę. Przepraszam za bardzo subiektywną dygresję.
Pozdrawiam,
Darek
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,377
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
24
Kuba - ceny kształtuje rynek. Jeśli duże pielęgnice mają po kilkaset młodych, z których można odchować znaczną ich część, to nie można się dziwić, że młode kosztują kilka złotych. Obecnie nawet ryby, które zazwyczaj dają po kilkanaście młodych (np. trofeusy) można kupić po 10 zł, co jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia. Jako hodowca - amator cieszę się, że cena pielęgnic jest taka, że każdy akwarysta może sobie na nie pozwolić. Myślałbym zapewne inaczej, gdyby hodowla była moim źródłem utrzymania.
Natomiast całkowicie zgadzam się z dość przykrą tezą, że niska cena często oznacza całkowity brak szacunku do ryb. (czyt. toaleta kiedy się znudzą)
Podziękowania złożone przez: