Litraż i wymiary akwarium: 140l 80x45x40cm
Oświetlenie: Aquael LED 6 W
Filtracja: 2x kaskada HBL 701 (600l/h)
Użyte dekoracje: korzenie, piasek
Biotop: spokojna kolumbijska rzeka
Obsada akwarium:
8 Awaous flavus
4 Eigenmannia virescens
Czas najwyższy pochwalić się moją nową aranżacją tutaj. Ryby zdobyłem dzięki drago, po Zoo-botanice.
Ogólnie oba gatunki są świetne i bardzo ciekawie razem wyglądają. Nie są to ryby skryte, dobrze je widać.
Szczególnie babki, które wiecznie są nienażarte i cały czas aktywne. Nożowce również, ale czasem odpływają do cienia z tyłu zbiornika,
czasem prowadzą delikatne walki między sobą.
Problem był z nożowcami. Babek jest tyle samo od początku, a nożowce mi 4 padły.
Jaka jest przyczyna? Tego do końca nie wiem. Zauważyłem tylko, że padły wszystkie osobniki mniejsze.
Podczas gdy te większe jadły normalnie, pozostałem brały pokarm i wypluwały, ale pływały normalnie.
Może coś jadły, tego nie wiem, może miały infekcję. Po drodze u jednego osobnika pojawiła się ospa, a padł na drugi dzień,
dlatego przebyłem jeszcze leczenie. Nie mam pomysłu dlaczego tak zachowywały się niektóre osobniki,
na początku myślałem, że albo są po prostu mniejsze, albo są to samice. Mam nadzieję, że już wszystko z nimi w porządku
Znacznie lepiej wygląda to na filmie:
Oświetlenie: Aquael LED 6 W
Filtracja: 2x kaskada HBL 701 (600l/h)
Użyte dekoracje: korzenie, piasek
Biotop: spokojna kolumbijska rzeka
Obsada akwarium:
8 Awaous flavus
4 Eigenmannia virescens
Czas najwyższy pochwalić się moją nową aranżacją tutaj. Ryby zdobyłem dzięki drago, po Zoo-botanice.
Ogólnie oba gatunki są świetne i bardzo ciekawie razem wyglądają. Nie są to ryby skryte, dobrze je widać.
Szczególnie babki, które wiecznie są nienażarte i cały czas aktywne. Nożowce również, ale czasem odpływają do cienia z tyłu zbiornika,
czasem prowadzą delikatne walki między sobą.
Problem był z nożowcami. Babek jest tyle samo od początku, a nożowce mi 4 padły.
Jaka jest przyczyna? Tego do końca nie wiem. Zauważyłem tylko, że padły wszystkie osobniki mniejsze.
Podczas gdy te większe jadły normalnie, pozostałem brały pokarm i wypluwały, ale pływały normalnie.
Może coś jadły, tego nie wiem, może miały infekcję. Po drodze u jednego osobnika pojawiła się ospa, a padł na drugi dzień,
dlatego przebyłem jeszcze leczenie. Nie mam pomysłu dlaczego tak zachowywały się niektóre osobniki,
na początku myślałem, że albo są po prostu mniejsze, albo są to samice. Mam nadzieję, że już wszystko z nimi w porządku
Znacznie lepiej wygląda to na filmie:
Pozdrawiam, Paweł