23-09-2015, 14:22 PM
(23-09-2015, 14:02 PM)Gmar napisał(a):(22-09-2015, 21:42 PM)Ruki napisał(a): Paski przy herbacianym zabarwieniu wody mają taką samą sprawdzalność jak rzut kostką- albo trafią albo nie. Już przy czystej wodzie ich margines błędu potrafi być gigantyczny(zwłaszcza w przypadku związków azotowych, gdzie dokładność jest jak najbardziej wskazana).Amoniak jest trwały tylko w wodzie zasadowej.
P.S.
gmar napisał(a):a zwłaszcza przy twardej wodzie ponieważ wysokie No2 wtedy spowoduje że wystąpi amoniak ..Gmar, coś Ci się pomyliło. Przy zasadowej wodzie zagrożeniem są jony amonowe NH4+(mniej szkodliwe dla ryb), bo w kwaśnej wodzie właśnie do takiej formy dysocjuje amoniak(NH3). W zasadowej wodzie nie ma tej reakcji(lub nie zachodzi ona w wystarczającej ilości).
NO2 "nie może" przejść do amoniaku. "Nie może" w cudzysłowie, bo jednak w przypadku denitryfikacji i w tamtejszych cyklach reakcji pojawia się redukcja NO2 do NH3. Jest on od razu "zużywany" w reakcjach i nie ma on najmniejszego wpływu na parametry wody w akwarium.
W wodzie kwaśnej tworzy się nietoksyczny jon amonowy.
Oczywiście w pierwszym poście się walnąłem- tak to jest jak się pisze na komórce i nie widzi posta. Oczywiście chodziło mi, ze w zasadowej wodzie zagrożeniem nie są jony amonowe lecz amoniak NH3. Ten jednak nie powstanie z NO2 nawet w hiperalkalicznym środowisku.
Jony amonowe są toksyczne i szkodliwe dla ryb- nie tak jak amoniak, ale bardziej od NO2 i NO3. Dodatkowo, ich obecność w wodzie powoduje to, że układ wydalniczy u ryb zaczyna szwankować. Czyli same zatruwają się swoimi metabolitami(w tym i amoniakiem), które krążą po organizmie i uszkadzają narządy(zaczynając od nerek).
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz