16-04-2013, 23:52 PM
Super muza Panie i Panowie, nie będę się rozpisywać, po prostu muszę wrzucić kilka utworków od siebie, bo widzę, że klimaty bardzo podobne
Wg mnie klasyka, byłam na koncercie w Londynie, nie zagrali niestety Chan Chan, ale też nie byli w pełnym komplecie, może właśnie dlatego:
cała płyta jest super, ale na zachętę Amsterdam Blue (trochę inny klimat niż reszta płyty):
kontynuując z muzyką fimową nie mogę nie wspomnieć o "Schyłku Lata" i Lou Reed'zie, a zwłaszcza "Pale Blue Eyes":
a jak Nick Cave to pierwsza w jakiej się zakochałam to "Far for me"
i oczywiście Portishead
najlepsza muza na dzwonek to tylko "Do you dream of me" Tiamatu, cudowna płyta, chyba moje najlepsze czasy (nie licząc matkowania)
i tu też trochę mroczne klimaty:
Katatonia "Brave Murder Day"
Aktualnie może nie ulubiona, ale najczęściej słuchana płyta - Lato Muminków
Wg mnie klasyka, byłam na koncercie w Londynie, nie zagrali niestety Chan Chan, ale też nie byli w pełnym komplecie, może właśnie dlatego:
cała płyta jest super, ale na zachętę Amsterdam Blue (trochę inny klimat niż reszta płyty):
kontynuując z muzyką fimową nie mogę nie wspomnieć o "Schyłku Lata" i Lou Reed'zie, a zwłaszcza "Pale Blue Eyes":
a jak Nick Cave to pierwsza w jakiej się zakochałam to "Far for me"
i oczywiście Portishead
najlepsza muza na dzwonek to tylko "Do you dream of me" Tiamatu, cudowna płyta, chyba moje najlepsze czasy (nie licząc matkowania)
i tu też trochę mroczne klimaty:
Katatonia "Brave Murder Day"
Aktualnie może nie ulubiona, ale najczęściej słuchana płyta - Lato Muminków