• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Mięso zwierząt.

#1
Exclamation 
Przytoczę fragment książki "Pielęgnice - moja pasja" (s. 34), wydanej pod redakcją Ada Koningsa, dot. karmienia ryb mięsem zwierząt ciepłokrwistych. W mojej ocenie, jest to temat kluczowy w żywieniu pielęgnic z uwagi na nadal silne środowisko akwarystów stosujące w diecie swoich podopiecznych np. wątrobę i/lub serce wołowe/indycze.
"Ryby są zwierzętami zimnokrwistymi (pojkilotermicznymi). Używają one tłuszczu zarówno jako źródła, jak i rezerwy energii. Miejsca odkładania tłuszczu rozmieszczone są w wielu częściach ich ciała. Ponieważ ryby są zimnokrwiste, co oznacza, że temperatura ich ciała waha się w zależności od ciepłoty środowiska, ich specjalizacja doprowadziła do tego, że maja one kwasy tłuszczowe o niskiej temperaturze topnienia. Zjawisko takie zapobiega tężeniu tłuszczów w niskich temperaturach. Zwierzęta ciepłokrwiste (w tym także czowiek) magazynują kwasy tłuszczowe o wysokiej temperaturze topnienia. Ponieważ ryby nie potrafią zasymilować tłuszczu ze zwierząt ciepłokrwistych tak dobrze, jak robią to z tłuszczami pochodzącymi od zwierząt zimnokrwistych, gromadzony on jest w ich wątrobie. Na podstawie badań przeprowadzonych na łasosiach udowodniono, że w porównianiu z osobnikami karmionymi rybami te, którym podawano produkty pochodzące od ssaków (zwierząt ciepłokrwistych), wykazują ogromne nasilenie degeneracji wątroby. Serce wołowe i jakiekolwiek inne rodzaje mięsa pochodzące od zwierząt ciepłokrwistych są więc wyjątkowo szkodliwe dla ryb.
Ryby przystosowane są do pokarmu oferowanego im przez środowisko naturalne. Z wyjątkiem, być może, piranii z Ameryki Południowej, rzadko trafia się im do jedzenia zmielone serce wołowe; nie podawajcie więc swoim rybom tego całkowicie nienaturalnego "pokarmu". Niestety, tłuszcze pochodzące od zwierząt ciepłokrwistych często są obecne także w wielu rodzajach pokarmów suchych. Używane są one bowiem nierzadko jako wypełniacz lub substancja wiążąca. Jeśli pragniemy wyświadczyć naszym pielęgnicom przysługę, nie podawajmy im pokarmu, do którego dodane zostały tłuszcze pochodzące od zwierząt ciepłokrwistych. Dobrej jakości pokarm suchy jest zrobiony z ryb lub bezkregowców wodnych, a jako wypełnienie i substancję wiążącą zastosowano w nim olej roślinny. Większość pokarmków suchych ma skład wypisany na opakowaniu. Szukajmy odpowiedniej karmy!".
Pozdrawiam,
Darek
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Czyli idealne podsumowanie dyskusji z tematu-> http://www.cichlidae.pl/showthread.php?tid=257
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Hmm, w związku z powyższym nasuwa mi się pytanie:
Skoro tłuszcze zwierząt stałocieplnych mają temperaturę topnienia niepozwalającą na skuteczne przyswojenie ich przez ryby to co w takim razie z żółtkiem jaja? Jakby nie było ptaki są ciepłokrwiste, zatem czy te tłuszcze w żółtku jaja są jakieś inne od tych w żywym zwierzęciu? Bo jakby nie było, z krytyką żółtka - jak w przypadku np. mięsa ssaków - jeszcze się nie spotkałem. A może żółtko jest równie szkodliwe co mięso zwierząt stałocieplnych?

Druga rzecz, również dotycząca karmienia. Spora ilość pokarmów pochodzenia zwierzęcego, w tym tych najbardziej polecanych jako bezpieczne, to organizmy rozmnażające się w słonej wodzie. Kryl, artemia, niektóre krewetki (np. wiślane), generalnie mięso mięczaków czy ryb morskich. Zastanawiam się zatem czy to aby na pewno pasuje w diecie słodkowodnych ryb. Osobiście mam jak najbardziej pozytywne doświadczenia z powyższymi pokarmami. Niemniej wiemy, że woda wywiera diametralny wpływ na organizmy w niej żyjące - wydaje mi się że znacznie większy niż powietrze na nas. Stąd organizmy żyjące w wodzie słonej muszą się charakteryzować zupełnie innymi cechami, którymi nie cechują się stworzenia, na których naturalnie żerują nasze ryby. Mogą różnić się wyraźnie wartościami odżywczymi - ale akurat to można załatwić zapewniając różnorodność pokarmu. Niemniej bardziej interesuje mnie wpływ składników, z którymi słodkowodne ryby nie mają do czynienia - nie wiem, na przykład może jod albo selen.
Ciekaw jestem jak się na to zapatrujecie?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Ogólnie nie ma przeciwwskazań w podawaniu organizmów słonowodnych rybom słodkowodnym. Nadmiar substancji, których ryby nie wykorzystają(jak wspomniany jod i selen), jest po prostu wydalany.
Za to na odwrót, ciągłe podawanie rybom słonowodnym organizmów słodkowodnych zaszkodzi, bo doprowadzi do niedoborów. Wink
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
Czytając stronę NF natknęłam się na coś, co mnie mocno zdziwiło O.o

"PREMIUM CICHLID
Specjalny pokarm dla wschodnioafrykańskich i amerykańskich pielęgnic
(...)
Skład S/M:
Ryby i produkty rybne, zboża, mięczaki i skorupiaki, warzywa, oleje i tłuszcze, mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego, drożdże, glony, premiksy witaminowe i mineralne.
Skład L/XL:
Ryby i produkty rybne, warzywa, zboża, mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego, oleje i tłuszcze, glony, minerały"

Naturefood używa do robienia swoich pokarmów mięsa zwierząt? ciepłokrwistych?...
No trochę się zszokowałam. U Tropicala niestety taki składnik jest, ale tylko w -vitach za 5 zł puszka. Ale żeby NF?
Chyba że czegoś nie wiem i akurat te ryby mogą takie mięso jeść bez szkody dla siebie.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
Filet rybi to nie mięso?

Talknięte z tapka.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
No dobrze, ale ryby i produkty rybne wymienione są osobno na początku składu. Tak samo jak mięczaki i skorupiaki.

...żeby nie było: ja nie atakuję NF. Sama używam Premium Kristall i Supreme Artemia. Po prostu ten składnik mnie zdziwił...
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
Świat zwierząt obejmuje znacznie więcej - najbardziej oczywistym składnikiem wydają się być owady, pajęczaki i tym podobne stworzenia.


Z kolei z innej beczki - jeśli chodziłoby faktycznie o jakieś dziwne mięso stałocieplnych to wówczas nic złego w ataku by nie było - wszak na każdego znajdzie się haka i dobrze byłoby gdyby inni dowiedzieli się, że dana firma/dany produkt nie jest idealna/idealny. Wink


Swoją drogą tytuł tematu jest bardzo mylący - sugeruje, że mięso zwierząt jest w przypadku ryb (w domyśle pielęgnic) zakazane. Nagle okazałoby się, że ryby, skorupiaki, mieczaki, owady, pajęczaki et cetera to nie mięso.
No i to naciągane (jeśli przejść do ogółu ryb) , że ryby nie jedzą zwierząt stałocieplnych - wszak żarłacz biały nie ogranicza się tylko do jedzenia innych ryb.

Tak, wiem, czepiam się ale... Zawsze się znajdzie jakieś ale. Smile

ps. Oczywistym jest, że jestem na "nie" w aspekcie serc wołowych, indyczych itd. jednak... przyrody zaszufladkować się nie da. Skłonny byłbym zmienić zdanie gdyby nowe badania naukowe dla danej grupy ryb lub gatunku wykazały, że mają do czynienia z podobnego rodzaju mięsem w swoim środowisku naturalnym lub zdarza im się przynajmniej epizodycznie zjeść coś analogicznego.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
No tak, tu wyszedł problem z definicją zwierzęcia...
Niestety mam podejrzenia, że NF-owi chodziło o mięso stałocieplnych. Zauważcie, że producenci bardzo się chwalą dodawaniem owadów/larw, osobno je wymieniają, tak jak mięczaki, ryby, skorupiaki... więc chyba w składzie tego pokarmu pod słowami "mięso zwierząt" kryje się mięso ssaków albo ptaków.
A może to takie podświadome tradycyjne rozumowanie? kiedyś chyba ludzie inaczej definiowali zwierzę. Pamiętam z jakiejś czytanki z dzieciństwa, że ktoś tam nawet oddzielił ptaki i ryby od zwierząt! (czyli w domyśle - zwierzęta to wg niego tylko... stałocieplne, chodzące po ziemi - ssaki).
OK, nie kombinuję już, co autor miał na myśli Big Grin
Sprawa moim zdaniem jest jak najbardziej do wyjaśnienia, ale chyba pytanie trzeba by zadać NF-owi...
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości