20-11-2015, 11:33 AM
Witam, mam taka swoją teorię na temat zmian parametrów wody w akwarium. Szczególnie dotyczy to pH... Kilka lat temu (dokładnie w 2008r) zalożyłem swoje 625L akwarium. Miały to bys "czarne wody" dla moich satanoperek ( wówczas S.mapiritensis oraz B.wavrini ). Ponieważ jestem zwolennikiem akwariów typu low-tech, zainstalowałem w nim filtr -samoróbkę tupu sump. Nie mial on dużej pojemności (ok. 30L) ale "dawal radę.." Podmianki robiłem raz na ok. 2-3 tyg. w ilości ok. 25%. woda lala się z filtra RO i miała przewodność ok. 50 us ( troche wysoka ale mialo to związek ze sposobem jej uzyskiwania.. kiedyś juz o tym pisałem - akwarium stalo w odleglości ok. 2.5 m od filtra który leżal na ziemi. Rurka z filtra szła bezpośrednio do akwarium na wysokość ok. 1.5m Miała troche wiekszą średnicę niz orginalne węże do filtrów RO co spowodowało, że słup wody w rurce ( 2.5 m długości i 1.5m wysokości) zmniejszał różnicę ciśnień w filtrze i powodował obniżenie jego skutecznosci..ale nie otym chciałem mówić.. ) Parametry przez okres 3 lat prawie sie nie zmieniały.. pH w granicach 5-5.5
Następnie po przeprowadzce zmieniłem filtr na sump o pojemności 70L a woda z filtra RO zaczęła osiągac przewodnośc rzędu 10-15 us...
pH ... na początku stabilnie a pozniej.... gwałtownie w dół.... w pewnym momencie po zmierzeniu skalibrowanym pH-metrem otrzymałem wartość 3.2 !!! Co jest grane pomyślałem, nie zakwaszałem specjalnie wody robiłem wszystko dokładnie jak kilka lat wcześniej... a jednak nie potrafiłem utrzymac pH na stabilnym poziomie bez częstych podmian...
Wg mnie "problemem" była zwiększona pojemnosc filtra + bardziej jałowa woda z filtra.
1) Zwiększona pojemność filtra=większa wydajność=więcej bakterii nitryfikacyjnych=zwiększenie zapotrzebowania na węglany którymi sie one żywią=zanik buforu utrzymującego pH na stabilnym poziomie
2) dodatkowo już ograniczałem ilość węglanów w wodzie stosując wode o przewodności 10-15us.
W naturalnym środowisku procesy np. denitryfikacji powodują lekki wzrost pH ( czyli niwelują obniżenie pH związane z nitryfikacją)
w akwarium denitryfikacja jest jest obecna ale w niewielkim stopniu przez co proces nitryfikacji może zawkwasic wodę w znacznym stopniu co w połącznieniu z jej "jałowoscią" powoduje znaczne i gwałtowne obniżenie pH ....
dla przykladu dodam, że w akwariach z sumatrzakami o pojemności ok 25L i dwoma 3cm rybkami w środku, bez żadnego filtra lub z malutkim filtrem gąbkowym ph jest stabilne jak "beton" a używam tej samej wody i nawet dodaję tam więcej garbników... Po prostu procesy zachodzą tam wolniej i ten mały ekosystem jest w stanie działac stabilniej przez dłuższy czas... Aby odtworzyć to w 600L musiał bym trzymać tam parę ziemiojadów i karmić je tylko zywym pokarmem - wówczas myśle mógłbym darowac sobie filtr zewnętrzny i stosując tylko moją ulubioną hydroponikę wieść " długie i dostatnie życie" w otoczeniu moich ukachanych ryb..
mam nadzieje że moje wypociny nie sa całkowicie oderwane od rzeczywistości i może nawet komus pomoga...
Pozdrawiam!
Następnie po przeprowadzce zmieniłem filtr na sump o pojemności 70L a woda z filtra RO zaczęła osiągac przewodnośc rzędu 10-15 us...
pH ... na początku stabilnie a pozniej.... gwałtownie w dół.... w pewnym momencie po zmierzeniu skalibrowanym pH-metrem otrzymałem wartość 3.2 !!! Co jest grane pomyślałem, nie zakwaszałem specjalnie wody robiłem wszystko dokładnie jak kilka lat wcześniej... a jednak nie potrafiłem utrzymac pH na stabilnym poziomie bez częstych podmian...
Wg mnie "problemem" była zwiększona pojemnosc filtra + bardziej jałowa woda z filtra.
1) Zwiększona pojemność filtra=większa wydajność=więcej bakterii nitryfikacyjnych=zwiększenie zapotrzebowania na węglany którymi sie one żywią=zanik buforu utrzymującego pH na stabilnym poziomie
2) dodatkowo już ograniczałem ilość węglanów w wodzie stosując wode o przewodności 10-15us.
W naturalnym środowisku procesy np. denitryfikacji powodują lekki wzrost pH ( czyli niwelują obniżenie pH związane z nitryfikacją)
w akwarium denitryfikacja jest jest obecna ale w niewielkim stopniu przez co proces nitryfikacji może zawkwasic wodę w znacznym stopniu co w połącznieniu z jej "jałowoscią" powoduje znaczne i gwałtowne obniżenie pH ....
dla przykladu dodam, że w akwariach z sumatrzakami o pojemności ok 25L i dwoma 3cm rybkami w środku, bez żadnego filtra lub z malutkim filtrem gąbkowym ph jest stabilne jak "beton" a używam tej samej wody i nawet dodaję tam więcej garbników... Po prostu procesy zachodzą tam wolniej i ten mały ekosystem jest w stanie działac stabilniej przez dłuższy czas... Aby odtworzyć to w 600L musiał bym trzymać tam parę ziemiojadów i karmić je tylko zywym pokarmem - wówczas myśle mógłbym darowac sobie filtr zewnętrzny i stosując tylko moją ulubioną hydroponikę wieść " długie i dostatnie życie" w otoczeniu moich ukachanych ryb..
mam nadzieje że moje wypociny nie sa całkowicie oderwane od rzeczywistości i może nawet komus pomoga...
Pozdrawiam!
Satanoperca jurupari (Peru), S.pappaterra(rio Guapore), S.sp.jurupari (rio Preta de Eva),S.leucosticta ( Nickerie river , Surinam),Biotodoma wavrini (Columbia), B.cupido(Rio Nanay),Gymnogeophagus labiatus, G.mekinos, G.sp. "Batovi blue",G.peliochelynion,G.constellatus.Crenicichla celidochilus, C.tuca,Parosphromenus linkei ,P. anjunganensis, P.nagyi,