• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Shrimp-mix by RafaHell

#41
Na zimę (mając więcej czasu) pokaże kilka moich przepisów, są w nich produkty, których nikt nie używa (nie spotkałem w sieci opisów) a nadają się świetnie.

e_gregor - rób, zawsze ciekawe doświadczenie.

Temperatura przy produkcji płatków jest dużo wyższa - mowa o płatkach powstających w tzw. bębnach.
Myślę, że może się to udać. Ja bym wyciągnął próbne partie tak w 30 minutowych odstępach, w czasie suszenia trwającego, załóżmy 3 godziny i sprawdzał jak się to zachowuje w szklance z wodą oraz jak pobierają takie płatki ryby.
Może coś ciekawego wyjść z takich testów Big Grin
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#42
Czy do mixu można dodać pietruszkę?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#43
(07-11-2012, 15:21 PM)Killifish napisał(a): Na zimę (mając więcej czasu) pokaże kilka moich przepisów,

Jak na zime nie, to może chociaż na lato?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#44
Jeszcze jedno: jak wyczytalem krewetki dajemy w całości, ze skorupami, odnozami itd. Czy te części nie zaszkodza rybom? Nie lepiej zmiksowac im same mięso?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#45
Jak napisałem, że na zime, to na zime Wink Brak czasu a tak serio to zapomniałem. Teraz nie robie, ale muszę pamiętać.
Co do chitynowych pancerzyków. Zależy dla jakich ryb. Duże bez problemu pobierają zmiksowane części pancerzy, bo są do tego przystosowane, co im nie pasuje to wyplują. Dla mniejszych (<12 cm jak dla mnie) daje mocno rozdrobnione całe krewetki. Pamiętajmy, że chityna występuje u rozwilitki czy muchy.
Wielu daje krewetki obrane, ja wole całe i nie widziałem problemów z tego powodu u ryb małych a i kilku gatunków dużych ktõre miałem.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#46
Zrobione. 250g krewetek / 150g brokuły / kilka kaps spiruliny, białko z 1 jajka i trochę żelatyny. Konsystencja nie wyszła trwała, wrzuciłem do zamrażalki. Dodam, że ciężko było mi to mikserem zmiksować, więc użyłem maszynki do mięsa - polecam Big Grin Zobaczymy co wyjdzie Wink
200x70x60 Geophagus Mirabilis x7 l333 white x6
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#47
Odkopię temat, żeby nie zakładać nowego Tongue.
Kończy się mój shrimp-mix który robiony był z Biedronkowych krewetek "Black Tiger", dzisiaj chcąc dokupić nową porcje krewetek by uzupełnić zapasy mixa zauważyłem że je wycofali Sad. Są jedynie koktajlowe z solą i E330 oraz białe z E450,E451 i solą... Przejechałem się więc po sklepach i znalazłem w Carrefourze krewetki białe "Vannamei" ze składem 80 % krewetki, 20% woda. Nigdzie indziej nie znalazłem takich bez żadnych konserwantów i byłem już zdecydowany by je kupić, gdy zorientowałem się że są to krewetki parzone(gotowane?) oraz obrane. Czy takie już przyrządzone nie tracą swoich wartości odżywczych? Warto je wykorzystać w miksie czy lepiej poszukać innych?
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"      Rotfl
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#48
Pewnie, że tracą pewne wartości odżywcze każda obróbka termiczna zubaża karmę.
Nad tymi z solą i dodatkami chemicznymi z symbolem E dałbym sobie na luz jeżeli chodzi o ryby.
Chociaż te E330 to tylko przeciwutleniacz w postaci kwasu cytrynowego, ja bym zrezygnował z jakiegokolwiek dodatku
tych substancji.
Te zaczynające się liczbą E400 to już środki spulchniające, emulgatory i żelujące.
E450 Difosforany (i) Difosforan disodowy (ii) Difosforan trisodowy (iii) Difosforan tetrasodowy (v) Difosforan tetrapotasowy (vi) Difosforan diwapniowy (vii) Diwodoro-difosforan wapnia (emulgator)...
Powyżej tak dla oka, żeby wiadomo co się czasami łyka Smile

Szukaj całych krewetek z firm które zajmują się produkcją i hodowlą żywych pokarmów takich jak IchtioTropic, Katrinex, itp Wink akurat te znam i to tak bez reklamy mogę poleci.
Są pakowane całe po odsączeniu wody i takie uważam za najlepsze i takowych używałem z powodzenie.
Te z Carrefuru mogą być całkiem ok. jeżeli nie mają nic poza solą i wody.Niech sobie poleżą w wodzie kilka razy je odsącz i będą w porządku. Sól na pewno będzie z nich wychodzić....próbowałem Big Grin
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#49
Przed chwilą zakończyłem produkcję swojego shrimp-mixa i tak się zastanawiam nad dwiema kwestiami:
- mój przepis składa się między innymi z mrożonek (chyba wszystkie są takie Smile ), z tego co wiadomo nie powinno się zamrażać raz już rozmrożonego produktu spożywczego a podczas produkcji shrimp-mixa wszystkie wcześniej zamrożone produkty się rozmrażają po czym pakujemy do zamrażarki i ponownie zamrażamy - czy to nie jest szkodliwe/niezdrowe dla ryb ?

- druga kwestia to data przydatności do spożycia tzn. dziś robiłem karmę gdzie najbliższa data jednego z produktów już zamrożonych to 11.2016 a pozostałe zamrożone miały dłuższą datę przydatności do spożycia i do tego świeże warzywa - jaką można w tej sytuacji założyć datę przydatności do spożycia (11.2016) ?
[720l]Nowe życie...
[240l]BW

Pozdrawiam
Mariusz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#50
Massacra, nie ma takiego problemu z rozmrożonymi produktami. Sam się o to obawiałem, ale z tego co widzę wiele osób, nawet ekspertów tworzy mixy i rybom nie dzieje się krzywda.

Co do powtórnego zamrażania- wydaje mi się że chodzi tutaj o to że podczas mrożenia lód "rozbija" nasz produkt i ułatwia to "skolonizowanie" go przez drobnoustroje czy zepsucie. Więc po prostu niebezpieczne jest zamrożenie, rozmrożenie i zostawienie tego przez dłuższy czas(podczas którego namnażają się drobnoustroje albo nasz produkt się psuje) i powtórne zamrożenie, już z tymi drobnoustrojami, czy już zepsutego. 

Co do tego drugiego pytania, wydaje mi się że to poprawne myślenie Tongue.


Ja też zadam pytanie ,bo męczy mnie to od dłuższego czasu Tongue.
Słyszalem o dodawaniu do miksów papryki. Chciałem to zrobić, ale wszystkie papryki które akurat miałem w domu wyglądały na pryskane bardziej niż zwykle więc odpuściłem. W związku z tym mam pytanie. Czy wymoczone w wodzie, oraz dokładnie umyte sklepowe papryki mogą zaszkodzić rybom? Jeżeli tak, to czy obierając je ze skórki nie stracimy zbyt wiele by w ogóle pakować je do mixa?
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"      Rotfl
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości