piotrK, masz rację ludzie są bezmyślni, szczególnie że mechanizm do rozwiązania problemu pt. brak miejsca w którymkolwiek z ekspozycyjnych zbiorników, lub z wielu które są na zapleczu, dyrekcja zoo stworzyła już dawno temu...
Sprzedaż zwierząt... Śląski ogród zoologiczny już od dawien dawna, handlował hodowlanymi nadwyżkami niektórych gatunków, próbowałem chwilę temu dla potwierdzenia tego co piszę, znaleźć odnośnik na ich oficjalnej stronie, niestety po jej zmianie na nową, zakładki oferty sprzedaży już nie ma, lub po prostu ja jej odnaleźć nie potrafię... wcześniej była, zaglądałem na nią wielokrotnie.
Jak widać brakło chęci, lub rozumu... według mnie obojga przymiotów.
Wspomniałeś o największych managuańskich jakie widziałeś, na mnie największe wrażenie wywarły cytrynowe, w mojej ocenie najczystsze gatunkowo o ile takiego określenia można użyć, jakie kiedykolwiek miałem okazję zobaczyć, biało-różowe, z guzami tłuszczowymi wielkości pięści dorosłego mężczyzny, wielokrotnie później szukałem małych po takich rodzicach, lecz niestety bezskutecznie...
Dla zobrazowania podsyłam link do zdjęcia, co prawda nie tamtych bo takowego nie posiadam, lecz wyglądających identycznie, autorem zdjęcia nie jestem bez zgody użyczał nie będę więc jedynie odnośnik...
http://www.akwafoto.pl/jakwafoto2/core/f...ty=gatunek
Autora wątku z góry przepraszam za OT.