Jeśli masz wątpliwości co do ochotki to zrezygnuj. Do niedawna myślałem, że to kwestia gatunku ryb, których nie powinno się karmić - teraz mam wrażenie, że to czysta loteria - oczywiście w zdecydowanej większości przypadków nic się nie dzieje (przy rozsądnym karmieniu), ale nigdy nie wiadomo, kiedy los nie dopisze. 10 lat doświadczenia przekreślone przez jeden epizod, a w końcu jest to pozycja w menu bez której można się obejść.
Jakiś czas temu sprzedawca wydłubał mi gdzieś tabliczkę larwy komara (u mnie rzadkość) , więc wszystkie mrożonki będące w kwartetach czy sekstetach można kupić oddzielnie omijając w ten sposób ochotkę, zwłaszcza że w moich stronach drugą pozycją obowiązkową w tego typu kompozycjach jest właśnie serce wołowe.
Samej firmy nie kojarzę, ale nazwy produktu i czcionkę poznaję. Jakość mrożonek bywa różna i do tego zmienia się w czasie. Są ładniejsze i brzydsze, w kawałkach i całości, mają mniej lub więcej wody, ale nie ma to wpływu na bezpieczeństwo ryb.
Jakiś czas temu sprzedawca wydłubał mi gdzieś tabliczkę larwy komara (u mnie rzadkość) , więc wszystkie mrożonki będące w kwartetach czy sekstetach można kupić oddzielnie omijając w ten sposób ochotkę, zwłaszcza że w moich stronach drugą pozycją obowiązkową w tego typu kompozycjach jest właśnie serce wołowe.
Samej firmy nie kojarzę, ale nazwy produktu i czcionkę poznaję. Jakość mrożonek bywa różna i do tego zmienia się w czasie. Są ładniejsze i brzydsze, w kawałkach i całości, mają mniej lub więcej wody, ale nie ma to wpływu na bezpieczeństwo ryb.