• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: ograniczenie liczebnosci tropheusa

#1
Witam.
Mam problem z nadmiernym rozmnazaniem sie stada Tropheus brichardi. Posiadam ok. 24 prawie dorosle sztuki w akwarium 375l. W ciagu ostatnich 4 miesiecy przybylo ponad 30 sztuk narybku i konca nie widac-samice caly czas inkubuja. Przezywalnosc jest bardzo wysoka. 
Czy ktos ma jakis doswiadzenia z rybami ktore moglbym trzymac razem z tropheusami i ktore wyjadalyby narybek? Moze jakis drapieznik ktorego moglbym karmic pokarmem miesnym duzego rozmiaru ktorego tropheusy by nie jadly? A moze jakis simmochromis by sie tym  zajal? W ciagu 6 miesiecy ryby beda przeniesione do akwarium o pojemnosci okolo 700 litrow.
Dziekuje za wszystkie rady!
Pozdrawiam, Piotr >>(XXX)'>

Akwaria: 840 słone, 360 aklimatyzacja Monodactylus sebae do słonej wody, 200 azja roslinne, 160 axolotle córki, 60 Panaqolus, 42 roślinne, 25 krewetki
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Simochromis na pewno zająłby się narybkiem, ale to agresywna ryba, dla której to akwarium będzie za małe.
Proponuję Tanganicodus irsacae. To ryba, którą można karmić pokarmami roślinnymi, a narybek trofci może być uzupełnieniem diety.
Być może jakimś rozwiązaniem byłyby synodontisy, zwłaszcza Synodontis petricola, który choć jako podstawę powinien mieć pokarm roślinny, zapewne nie pogardzi narybkiem trofeusów.
[Obrazek: 93c4a8623c8ea33fm.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
tez wydaje mi sie ze synodontisy bu tutaj trochę pomogły Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Ja bym proponował zmienić aranżację akwarium, zapewne jest zbyt wiele drobnych skał w których młode skutecznie chowają się. Akurat przy tropheusach im uboższa aranżacja tym lepiej (zapobieganie agresji no i przychówku).
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
(11-03-2015, 20:38 PM)w-2 napisał(a): Ja bym proponował zmienić aranżację akwarium, zapewne jest zbyt wiele drobnych skał w których młode skutecznie chowają się. Akurat przy tropheusach im uboższa aranżacja tym lepiej (zapobieganie agresji no i przychówku).
Nie zawsze tak jest. Często zdarza się, że dorosłe stado w ogóle nie rusza maluchów, niezależnie od aranżacji. Zazwyczaj się z tego cieszymy Smile
[Obrazek: 93c4a8623c8ea33fm.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
A moze mozna odłowic maluchy i dac je jakiemuś  koledze co zaczyna z tym jeziorem. Ja jak mialem tropheusy dubois tez mnożyly mi sie na potęgę ale rozdawalem wszystkim dookoła  Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
Dziękuję za bardzo pomocne odpowiedzi!
Jest dokładnie tak jak pisze Bernard - dorosłe nie ruszają narybku. Na poczatku zagryzały część maluchów ale przestały. I bardzo dobrze bo wyglądało to dość makabrycznie.

Nie brałem pod uwagę Tanganicodusa, Spathodusa i Eretmodusa bo myslałem że ich to nie zainteresuje. Może jednak warto spróbować z Tanganicodusem. W każdym razie propozycja S. petricola bardzo mi się spodobała - jak tylko je napotkam na pewno zakupię. 

Te maluchy które już zostały wypuszczone mam zamiar odłowić, podchować i wydać. Ale tak jak pisałem planuję postawić większe akwarium a wystrój preferuję z dużą ilością zakamarków - jest wtedy moim zdaniem ciekawiej. Nie wyobrażam sobie regularnego łapania maluchów w takim zagraconym akwarium. Już teraz mam problemy z jakością wody, te większe maluchy mają po 3-4 cm. 
Pozdrawiam, Piotr >>(XXX)'>

Akwaria: 840 słone, 360 aklimatyzacja Monodactylus sebae do słonej wody, 200 azja roslinne, 160 axolotle córki, 60 Panaqolus, 42 roślinne, 25 krewetki
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości