16-10-2011, 22:51 PM
Dawid:
Z tego co mi wiadomo, to oba gatunki nie spotykają się w naturze, więc film (nakręcony w rzece Comal, stan Texas (patrz: komentarze)) daje wystarczające pojęcie co to za gatunek. Niemniej jednak, zgadzam się przez jego jakość (albo i zniekształcenia spowodowane otoczeniem) trudno jest jednoznacznie wyrokować co to za gatunek. Przynajmniej ja bym nie umiał.
Natomiast na drugim filmie na głowie samca - samicy też, ale mniej wyraźnie - widać meandry jakie tworzą gęsto upakowane, nieregularne kropki. Bez zastanowienia powiedziałbym, że to H. carpintis.
Bądź co bądź, Herichthys podczas opieki nad potomstwem wyglądają fantastycznie.
Z tego co mi wiadomo, to oba gatunki nie spotykają się w naturze, więc film (nakręcony w rzece Comal, stan Texas (patrz: komentarze)) daje wystarczające pojęcie co to za gatunek. Niemniej jednak, zgadzam się przez jego jakość (albo i zniekształcenia spowodowane otoczeniem) trudno jest jednoznacznie wyrokować co to za gatunek. Przynajmniej ja bym nie umiał.
Natomiast na drugim filmie na głowie samca - samicy też, ale mniej wyraźnie - widać meandry jakie tworzą gęsto upakowane, nieregularne kropki. Bez zastanowienia powiedziałbym, że to H. carpintis.
Bądź co bądź, Herichthys podczas opieki nad potomstwem wyglądają fantastycznie.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.