10-03-2015, 13:58 PM
Co do rozmnażania w akwariach sterylnych - ta metoda służy właśnie maksymalizacji ilości odchowanych młodych. W naturze przeżywa mniejsza część - tych silniejszych. Później z tych silniejszych jest szansa aby się dalej rozmnożyły. W sterylnym zbiorniku mają szanse przeżyć zarówno te silniejsze jak i te słabsze. Jeśli te słabsze będą się dalej rozmnażać to po paru pokoleniach może się wytworzyć nieciekawa sytuacja. W zwykłym ogólnym np biotopowym BW przeżyje mniejsza część ale są to pewnie silniejsze osobniki. Rozmnażanie w ogólnym jest niesłusznie spychane na margines. Takie jest moje zdanie - poprawcie mnie jeśli się mylę.
Dyskowce nie są nadzwyczaj trudne w chowie to prawda. Jednak usilna sterylizacja wszystkiego dookoła jednak wydelikaca ryby. Stałe trzymanie w zbiornikach sterylnych i półsterylnych w pewnym sensie wydelikaca ryby. Mało kto z posiadaczy dyskowców trzyma je w akwariach biotopowych, środowiskowych czy też naturalnych. Większość trzyma przez cały czas w sterylnych, półsterylnych i roślinnych. Czy to słuszne posunięcie? To już trzeba samemu sobie odpowiedzieć na to pytanie.
Dyskowce nie są nadzwyczaj trudne w chowie to prawda. Jednak usilna sterylizacja wszystkiego dookoła jednak wydelikaca ryby. Stałe trzymanie w zbiornikach sterylnych i półsterylnych w pewnym sensie wydelikaca ryby. Mało kto z posiadaczy dyskowców trzyma je w akwariach biotopowych, środowiskowych czy też naturalnych. Większość trzyma przez cały czas w sterylnych, półsterylnych i roślinnych. Czy to słuszne posunięcie? To już trzeba samemu sobie odpowiedzieć na to pytanie.
Central America