28-09-2014, 12:54 PM
O i teraz jest OK. Film przez swoja innowacyjne ujęcie jest ciekawy a nie przez pływające farfocle.
Czy one się przyzwyczaiły do kamery to bym wątpił. Reagują mniej nerwowo co świadczy, że operacje z kamerą przeprowadziłaś umiejętnie oraz ogólnie warunki w których przebywają są dobre, szczególnie woda. Masz teraz constans miedzy potrzebami dysków a Twoimi działaniami. Co nie znaczy, że taka równowaga będzie zawsze. Wystarczy niedużo by to wywrócić. A z drugiej strony wypracowanie togo consensusu jest inne u każdego akwarysty. To co się sprawdzi u jednego nie koniecznie u drugiego. Np. taka ilość mętów w tak wielkim akwarium jest OK (do pewnych granic) a w mniejszym to będzie balansowanie na granicy. I to jest to co jest fajne u placków, dochodzenie do sukcesu różnymi drogami z wysoko ustawioną poprzeczką.
U mnie dyski były równie niepłochliwe ale tylko do momentu pogorszenia parametrów wody lub otoczenia wokół zbiornika. Jak doprowadziłem do stanu poprzedniego, placki z powrotem były odważne i nawet walenie palcami po szybie ich nie płoszyło. Ta płochliwość lub jej brak (specyficzna dla dysków) to dobry wskaźnik naszego działania.
Wybacz tak mnie naszło – po obiadku.
Czy one się przyzwyczaiły do kamery to bym wątpił. Reagują mniej nerwowo co świadczy, że operacje z kamerą przeprowadziłaś umiejętnie oraz ogólnie warunki w których przebywają są dobre, szczególnie woda. Masz teraz constans miedzy potrzebami dysków a Twoimi działaniami. Co nie znaczy, że taka równowaga będzie zawsze. Wystarczy niedużo by to wywrócić. A z drugiej strony wypracowanie togo consensusu jest inne u każdego akwarysty. To co się sprawdzi u jednego nie koniecznie u drugiego. Np. taka ilość mętów w tak wielkim akwarium jest OK (do pewnych granic) a w mniejszym to będzie balansowanie na granicy. I to jest to co jest fajne u placków, dochodzenie do sukcesu różnymi drogami z wysoko ustawioną poprzeczką.
U mnie dyski były równie niepłochliwe ale tylko do momentu pogorszenia parametrów wody lub otoczenia wokół zbiornika. Jak doprowadziłem do stanu poprzedniego, placki z powrotem były odważne i nawet walenie palcami po szybie ich nie płoszyło. Ta płochliwość lub jej brak (specyficzna dla dysków) to dobry wskaźnik naszego działania.
Wybacz tak mnie naszło – po obiadku.