• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: [730l][SA][Prawie Rio Negro, prawie wild discus]

#31
Mapet. No i trzymam je w betoniarce. Jak chcesz znać szczegóły to poczytaj moje posty na forum. Big Grin


Black Water syf syfowi nierówny Wink Placki, latających farfocli nie lubią, boją się ich i są zestresowane, muszą mieć czystą wodę w akwarium. Długotrwałe oddziaływanie czynnika stresującego na dyski  indukuje u nich choroby.
Zwróćcie uwagę, że nie piszę o opadłym syfku i herbatce, które to elementy uważam za pożądane  w BW a o unoszących się syfiastych farfoclach milimetrowych i większych w akwarium. Na pierwszym filmiku syfek lata i placki się boją na drugim filmiku woda znacznie czystsza i spokojnie żerują.  


To co obserwujecie na filmach z natury to inna inszość niż akwarium. Nie da się pewnych elementów przenieść wprost (np. latajacego syfu) do sztucznych warunków bo też i po co. Uważam, że na naturze trzeba się wzorować ale krytycznie. Unoszące się farfocle które są na filmach to „efekt nurka” a nie stałego elementu środowiska placków. On opadnie, woda się wyklaruje.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#32
(10-09-2014, 23:47 PM)teo napisał(a): Mapet. No i trzymam je w betoniarce. Jak chcesz znać szczegóły to poczytaj moje posty na forum. Big Grin
Przeglądnąłem tak pobieżnie Twoje posty i "szału" na temat paletek nie ma, więc co mam szukać? Raz wspomniałeś, że jesteś/byłeś członkiem PKMD, nie wiem czy rejestracja na ich forum pozwala siebie już tak nazywać, więc jak się zarejestruje to również nim będę? Smile
Słaby argument na przekonanie mnie o Twojej wiedzy na ich temat...


W takim razie Teo jak wytłumaczysz mi zachowanie moich paletek (dzikusów), podchodzę do akwarium to liżą szybe, żebym im coś dał, jedzą wszystko, podczas głodówki zeżarły nawet dwa liście ketapangu, wodę mam taką jaką opisujesz, bez pływających farfocli, wsadziłem im kamień do akwarium to 2 dni go opływały dookoła. Tylko nie mów mi, że falująca tafla wody działa na nie stresująco, bo do tego zaczyna to zmierzać, że wszystko je będzie niedługo stresować.
Więc ja nie podzielam Twojego zdania, że te pływające farfocle działąją na nie stresująco.

Chorób nie można wyindukować ciągłe działanie stresu wpływa na spadek odporności ryby (i to nie dotyczy tylko paletek ale też wszystkich ryb) wtedy atakują je pasożyty które znajdują się w naszym akwarium, dopiero te wywołują choroby.
Może to był taki Twój skrót myślowy, ale to też jest takie wprowadzanie w błąd.

Wracając do tematu.
Ola bardzo ładne ryby "wypuściła", powodzenia. Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#33
Teo, jak dla mnie to co piszesz to są bzdury.

Miałem Skalary w baniaku z regularnie unoszącym się syfkiem (Platydorasy w akwarium) i jakoś stresu u nich nie widziałem. Jedne z najśmielszych ryb, które było dane mi widzieć.

Szczerze mówiąc wątpie by ta Twoja teoria również miała miejsce w przypadku dyskowców. 
Na jednym filmiku ryby są zestresowane bo wkłada się kamerę do zbiornika- ciężko to zrozumieć ? 


W zasyfionym zbiorniku syfek zawsze będzie jakiś w toni. Dlaczego? Bo ryby żerują- w tym i dyskowce. Same powodują unoszenie się syfku.
Pielęgnice moją pasją Smile Nie ważne gdzie, nie ważne ile... 
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#34
(11-09-2014, 09:31 AM)Pley napisał(a): W zasyfionym zbiorniku

No dobraBig Grin grubo powiedziane Pley.

Teo, jako, że każdy ma prawo do własnego zdania, co z kolei powinno prowadzić do merytorycznej dyskusji, odpowiem na twoje posty. Przede wszystkim woda na wszystkich zdjęciach i filmikach jest taka sama. Efekt uzyskany z kamery wewnątrz akwarium zadziwił nawet mnie, bo powiem szczerze, że gołym okiem trudno to dojrzeć. Zadziwił mnie do tego stopnia, że postanowiłem nagrać filmik o żartobliwym wydźwięku i tytule "(...)in nature". Co do samego filmu i kręcenia to przyznaje, że moje dyski ciężko to zniosły i dopiero wczoraj zaczęły normalnie pływać do całym akwarium i dlatego nieprędko będzie "part 2" jeśli w ogóle będzie.

Jeśli chodzi o zasyfiony zbiornikBig Grin, to trzymałem paletki ponad pół roku, może nawet z 8 miesięcy w sterylnych warunkach z codziennymi podmianami 50% (fakt, że młode), ale zdarzały się ni z gruchy ni z pietruchy różne akcje typu pierwotniaki. Wiem, że tak można i że niektórym to się podoba, ale chciałem spróbować inaczej i właśnie to robię. Półtora miesiąca akwarium dojrzewało, teraz od prawie dwóch są tam ryby. Na tylnej szybie mam cienką warstwę biofilmu, w ostatniej komorze sumpa nawet lekki dywanik jak w oczyszczalni ścieków, powierzchnia akwarium czysta z lekką falą. Niecienie Grindala pływają w akwarium całymi ławicami. W przyszłym tygodniu dojdzie hydroponika. PH- 6, temperatura w nocy spada z 29 do 27 i wraz z załączeniem światła z powrotem rośnie. Mógłbym w tym miejscu opisać procesy filtracji biologicznej i nie mam na myśli tylko nitryfikacji czy denitryfikacji, ale i obecność różnych innych form życia od łańcuchów polisacharydowych po nicienie, mających wpływ na te procesy tylko nie o to tu chodzi (zapewne większość z was je zna). Nie mówię, że mam jakiś patent na wiedzę, czy że jestem alfą i omegą, ale wybrałem takie działania, które mają mnie zbliżyć w okresie około dwóch lat do hodowli dzikich ryb.

Także pożyjemy, zobaczymy, jak tym moim plackom będzie się u mnie mieszkaćWink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#35
Wink 
Pley - czy wiesz co to jest taktowna dyskusja ? 


Black Water. Widzę, że jeszcze nie do końca mnie rozumiesz z tym syfem. SmileOczywiście, że woda z dyskami krystalicznie czysta wcale nie musi być zdrowa a unosząca się materia organiczna martwa lub żywa będzie szkodliwa. Wielokrotnie obserwowałem u siebie w toni akwarium z dyskami jak okresowo pojawiała się delikatna zawiesina martwych drobinek, glony planktonowe i całe rzesz oczlików oraz robaczków pływających, pełzających, skaczących. Jak szybko się pojawiały tak szybko lęgły się inne. Palety tryskały wigorem i zdrowiem. Taka woda wyraźnie im służyła. Ale cały ambaras w tym, żeby farfocle swoja wielkością nie straszyły ryb a przy oglądaniu tego filmu odniosłem takie wrażenie. Entuzjastyczne opinie na temat syfu,  pisane w postach pod filmem, wzbudziły moje obawy, że może się to stać wzorcem.
Hydroponika to bardzo pomocna rzecz. Gorąco polecam. Big Grin


Co do grindala to chyba przejęzyczenie. 
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#36
Jeśli chodzi o grinadala to znalazłem takie określenie w książce Sieniawskiego na Enchytraeus buchholzi. Pewnego dnia w akwarium pojawiło się coś takiego:




Jeśli ktoś ma inną wiedzę na temat tego robaka to z przyjemnością posłucham. Ma około 1cm.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#37
Ale zamieszanie z nomenklaturą. Dlatego scharakteryzuje robactwo hodowane przez akwarystów jako pokarm dla rybek z łacińską i polska nazwą: 
1.     Enhytreus albidus jest nazywany wazonkowicem lub doniczkowcem a jeszcze inni akwaryści nazywają go doniczkowiec biały. Hodowany jest w ziemi lub na gąbce czyli środowisku wilgotnym. Rośnie do około 3,5 cm.
2.     Enhytreus Buchholzi jest nazywany doniczkowcem grindala lub krótko grindalem. Na pewno nie może być nazywany nicieniem grindala. Nicienie to inny rodzaj (Enhytreus to doniczkowce a Panagrellus to nicienie). Grindal też jest hodowany w ziemi lub na gąbce i rośnie do około 1 cm. Oba doniczkowce są białe i budową bardzo przypominają dżdżownice.    
3.     Panagrellus redivivus to nicień mikro lub robak mikro. Hodowany jest w pulpie opartej na kleiku z płatków owsianych i rośnie do około 2-3 mm.
4.     Panagrellus silusioides jest nazywany nicieniem Waltera lub robakiem waltera, rośnie mniejszy do około 1,5 mm. Hoduje się go na pożywce identycznej jak n. mikro.  
5.     Panagrellus nepenthicola jest nazywany nicieniem bananowym lub robakiem bananowym, rośnie nieco mniejszy niż n. waltera. Hoduje się go również w pulpie.
6.     Turbatrix aceti jest nazywany węgorkiem octowym, rośnie do około 1 mm. Jest hodowany w fermentujących owocach i occie winnym.
7.     Lumbriculus variegatus jest nazywany czarnym robakiem, rośnie do kilku cm i jest skąposzczetem żyjącym w wodach słodkich, blisko spokrewnionym  dżdżownicami. W zachowaniu i wyglądzie bardzo przypomina rurecznika. Można go hodować w akwariach z chłodną wodą i karmić papierem.


Natomiast ja w swoim akwarium obserwuję kilkumilimetrowe wodne skąposzczety, które bardzo przypominają nicienie, mierzą około 5-8 mm. Jak to się nazywa nie wiem. Są białe jak u Ciebie, unoszą się w toni wodnej i wykonują wężykowate ruchy, pełzają też po szybach. Są jednakowo grube na całej długości. Szamają go małe paletki. Występują okresowo szczególnie gdy w akwarium jest „syf”. Big Grin 
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#38
teo u mnie w akwarium też pływają takie stworki, jakie opisałeś.
Tak samo, jak u Ciebie zwiększa się ich liczba gdy jest syf.
Młodziutkie niebieskołuskie wręcz je ubóstwiają, potrafią wciągnąć dłuższego robaka od siebie.
Przypadkowo zauważyłem też, że jeżeli filtr zostanie wyłączony na jakiś czas (powiedzmy że 2 godziny) i ponownie włączony, to z wylotu filtr wyrzuca ich  od ch.....
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#39
Może to wieloszczęty, one lubią otoczenie związków azotu?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#40
Wczoraj, trochę posprzątałem, wyczyściłem frontową szybę na błyskWink i przestawiłem prawy korzeń, aby sprawdzić czy kiedy będzie stał w zgodzie "z naturą" to, czy efekt nie będzie przypadkiem lepszy? Przy okazji znalazłem pierwszą oznakę dorosłości moich placków.

Wyprzedzając może pytanie, powiem tak,nie nie wyciągam ryb do czyszczenia szybyBig Grin, po 15 minutach wróciły na środek (ostatnia fotka już z telefonu).


Załączone pliki Miniatury
                       
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości