02-09-2023, 09:53 AM
Powiem szczerze, że podobnie mam i ja. Co prawda
ich nie rozmnażam, ale lubię ten gatunek i gdzieś prawie zawsze pływa. Niezależnie od wielkości akwarium, warunków, innych ryb akwa, im nowsze mam bojki, tym coraz więcej problemów mam z nimi. Na przestrzeni ostatnich lat z ryb żyjących ze 2 lata i niezbyt chorujących, zeszło do maksymalnie roku i jakiejś niesamowitej podatności na choroby/niewyjaśnione zgony. Już nawet przerzuciłem się na samice, bądź krótkopłetwe samce, ale jest niewiele lepiej jeśli chodzi o żywotność, tylko nie ma problemów z płetwami i są aktywniejsze niż długopłetwe. Potrafią żyć kilka miesięcy super i nagle bezobjawowo zejść (brak widocznych gołym okiem zewnętrznych objawów). Obecnie udało mi się trafić na całkiem ok samice. Niedługo będą dobijać do roku, ale już widać po nich, że są ostatnio mniej aktywne - zestarzały się.
ich nie rozmnażam, ale lubię ten gatunek i gdzieś prawie zawsze pływa. Niezależnie od wielkości akwarium, warunków, innych ryb akwa, im nowsze mam bojki, tym coraz więcej problemów mam z nimi. Na przestrzeni ostatnich lat z ryb żyjących ze 2 lata i niezbyt chorujących, zeszło do maksymalnie roku i jakiejś niesamowitej podatności na choroby/niewyjaśnione zgony. Już nawet przerzuciłem się na samice, bądź krótkopłetwe samce, ale jest niewiele lepiej jeśli chodzi o żywotność, tylko nie ma problemów z płetwami i są aktywniejsze niż długopłetwe. Potrafią żyć kilka miesięcy super i nagle bezobjawowo zejść (brak widocznych gołym okiem zewnętrznych objawów). Obecnie udało mi się trafić na całkiem ok samice. Niedługo będą dobijać do roku, ale już widać po nich, że są ostatnio mniej aktywne - zestarzały się.