Jeśli są dobre warunki, woda przejrzysta, dzień słoneczny, to każda kamerka zda egzamin. Brak autofocusa w go pro można zastąpić pierścieniami makro, ale kosztem mniejszej ostrości tylnego planu ujęcia (coś za coś niestety). Nie we wszystkich naszych wodach jest tak kolorowo jak na Piotrka filmie. Przykładem może być film, który kręciłem w stawie z różankami. Woda niby przejrzysta, ale spora ilość mułu unosząca się nad dnem, plus duża ilość zooplanktonu, połączona z małą ilością światła, daje niezbyt dobry surowy materiał. Dopiero po obrobieniu coś tam widać. Niestety taki mamy klimat i trzeba sobie radzić.
A o to ten film:
A o to ten film: