21-09-2011, 15:58 PM
Kraby raczej nie pływają tylko chodzą. Przynajmniej tak jest u nas
Były u nas w różnych układach po minimum 6 sztuk: w trofciarni, w zbiorniku z "Gnathochromis pfefferi" i Cyphotilapia gibberosa Kekwele, z Neolamprologus furcifer. Fotografii zbiorników nie robimy, więc ich nie mam. Kraby z tego gatunku nie zabijają się nawzajem. Nie ma przy tym znaczenia czy są to samce czy samice. Samce w dostawach są rzadkie, przeważają samice. Czy umiesz odróżnić płeć? Z informacji przekazanych mi przez speców wynika, że do zapłodnienia dochodzić może raz w życiu, a potem samica uwalnia partiami jaja pod odwłok i dochodzi do ich rozwoju.
Marta
Były u nas w różnych układach po minimum 6 sztuk: w trofciarni, w zbiorniku z "Gnathochromis pfefferi" i Cyphotilapia gibberosa Kekwele, z Neolamprologus furcifer. Fotografii zbiorników nie robimy, więc ich nie mam. Kraby z tego gatunku nie zabijają się nawzajem. Nie ma przy tym znaczenia czy są to samce czy samice. Samce w dostawach są rzadkie, przeważają samice. Czy umiesz odróżnić płeć? Z informacji przekazanych mi przez speców wynika, że do zapłodnienia dochodzić może raz w życiu, a potem samica uwalnia partiami jaja pod odwłok i dochodzi do ich rozwoju.
Marta