• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: moje pierwsze Malawi.

#1
Podjalem decyzje odnośnie zmiany biotopu z SA na Malawi. Mam nadzieję że sprzętowo podolam ale odnośnie ryb jestem zielony. Proszę o pomoc w doborze obsady. Ile gatunków i w jakich ilościach. Jak naradzie w oko wpadło mi kilka gatunków, mianowicie: Aulonocara firefish, Pseudotropheus saulosi, Labidochromis hongi, Maylandia gershakei, Cynotilapia afra, Pseudotropheus elongatus neon spot. Które z nich można trzymać razem o ile można. Jeżeli za duży misz masz to co byscie polecili? Moje akwarium 180x50x60 540l.

Pozdrawiam Paweł.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
hej a może przerwę sobie zrób?
Jak nie miałeś czasu na Amerykę Płd to Malawi to też nie jest samograj.
Albo jakieś żyworódki? Potrenujesz, sprawdzisz silną wole i systematyczność, zobaczysz czy masz czas na opiekę jak się uda to wtedy?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Nie chciałbym rezygnować.  Przy SA największą zmorą jest walka z RO zbieranie do mojego akwa trwa strasznie długo. Chciałbym sie od tego uwolnić. Już kiedyś wiedziałem że następny biotop to malawi. Mam dosyć żółtej wody wyrywanych roślin I ciaflych kłótni z kobietą ze akwa jest brudne brzydkie I niewiadomo jak śmierdzące I na dodatek ciagle slysze ze wszystkie ryby wygladaja tak samo a zbrojnikow wcale nie widac. Z Malawi bynajmniej ryby jej sie spodobają a raz w tygodniu zeby zlac wodę I przeczyscic filtr znajde czas byle nie walczyć z RO. Dlatego proszę o pomoc w doborze obsady żeby nie było przerybienia i walk na śmierć i życie. 
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Gatunki które wybrałeś to raczej wszystkie "pasiaki" (prócz samic saulosi) i podobne do siebie. Proponuję 3 gatunki mbuna i odmienne kolorystycznie np. caeruleus+maigano+coś pasiastego, albo akwarium jednogatunkowe a w nim np same saulosi (wtedy masz dwa kolory) lub same pseudotropheus acei - wygląda rewelacyjnie. Możesz też w takim litrażu trzymać też mięsożerne malawi- 2 haremy. Nie łącz mbuma i uthaka. Aulonokary sobie odpuść bo samice są brzydkie szare do tego gatunki się krzyżują, a znając preferencję twojej żony nie będzie jej się podobało. 
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
U mnie właśnie w bardzo podobnym zbiorniku pływa jednogatunkowo Pseudotropheus sp. acei. W stadzie wyglądają niesamowicie.... no tak, tylko nie wiadomo co na to żona Wink Pewnie ma być kolorowo. W takim razie może Labeotropheus trewavasae Manda, Melanochromis interruptus i większe "stadko" Pseudotropheus demasoni? Obsada roślinożerna. Nudno na pewno nie będzie.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
Siedzę nad tym juz 3 godzinę Smile co byście powiedzieli na takie połączenie
Pseudotropheus saulosi     3+9
Metriaclima estherae Red Red   lub   Red Blue 2+4
Pseudotropheus Acei   2+6
Aulonocara Firefish   1+1

Czy to jest w ogóle możliwe ? czy można dwa gatunki pseudotropheus łączyć ? i w jakiej ilości ja tak tlko strzelam jeżeli za dużo gatunków to czy bez Aulonocary dałoby rade? a może zamienić na jakiś gatunek w intensywnie niebieskim kolorze ?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
Pseudotropheus saulosi     3+6 - może się uda trzysamcowo, przynajmniej przez jakiś czas.
Metriaclima estherae Red Red 1+4 - tutaj postawiłbym na jednego samca.
Pseudotropheus Acei   2/3+6
Firefish'a sobie odpuść, to sztuczny twór.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
Pseudotropheus saulosi - zdecydowanie na tak, 180cm daje b.dużą szansę kilkusamcowości tej małej terytorialnej, raczej przydennej ryby
Pseudotropheus Acei - zdecydowanie na tak, 180cm jest dobrą areną dla stada tej dużej toniowej ryby
Metriaclima estherae Red Red - ryba w pewnym sensie trochę podobna do Acei (masywna budowa ciała, toniowa)
Aulonocara Firefish - ryba mięsożerna (wszystkie pozostałe wszystkożerne w stronę roślinek) no i sztuczna, jeśli byłbyś na nią zdeterminowany:
    - przy uparciu się na dietę kompromisową w towarzystwie j.w., to red-redy wydają się być zbyt silne i potencjalnie za agresywne dla firefish
    - a raczej musiałbyś przebudować obsadę w stronę non-mbuna i może yellow

PS1. Przy zachowaniu koncepcji raczej roślinożernej obsady - zerknij jeszcze na Labeotropheus fuelleborni. 
PS2. W-2 napisał: 
1/ "Aulonokary sobie odpuść bo samice są brzydkie szare". Nie wszystkie, na przykład łososiowe samice firefish IMHO nie są brzydkie (nazwałbym je średnioładnymi), a już na pewno nie są szare. 
2/ "krzyżują się też" - tylko w obrębie swojej grupy (jjacek wklejał na forum tabelkę krzyżowań)
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
Firefish najbardziej mi tu wadzi i myślałem o rezygnacji z niego. Ale wtedy zostać przy trzech gatunkach czy pójść w cztery? A czym zastąpić red redy żeby się nie "gryzly"  z acei?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
Tom 77 - 1/dla ciebie samice  aulonokary firefish są ładne ale napewno nie dla żony kolegi, daleko im do kolorowych mbuma i chyba z tego co pamiętam jeszcze za czasu trzymania tych ryb to nie jest naturalna odmiana kolorystyczna więc takim rybom mówimy stanowcze NIE - sztuczny twór. 2/ właśnie o to mi chodziło. 
tykapl - zostań przy trzech gatunkach, to najlepsze rozwiązanie i układ. Ja bym postawił na acei i saulosi ale trzeci red red będzie się dublował kolorystycznie z samicami saulosi za to melanochromis maigano byłby odmienny. 
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości