Nie widać zdjęcia ale przypuszczam że masz na myśli perłowego
A może by tak:
Formalnie powinno być żaglowiec skalar perłowy, ale wszyscy wiemy o jaka rybę chodzi gdy opuścimy słowo „żaglowiec” i napiszemy krótko skalar perłowy.
Bohater wątku to żaglowiec skalar Leopolda, ale wszyscy wiemy o jaka rybę chodzi gdy opuścimy słowo „skalar” i napiszemy krótko żaglowiec Leopolda.
W pierwszym przypadku „skalar” to informacja, że to odmiana/forma hodowlana (mieszaniec) a w drugim „żaglowiec”, że to dzikus (lub fx pokolenie po dzikusach).
Usuwając po jednym wyrazie z nazw i stosując rozróżnienie „żaglowiec” i „skalar” będzie prościej, krócej i jednoznacznie (a przecież w polskich nazwach o to chodzi). Reasumując to co dzikie to żaglowce a to co hodowlane to skalary. Parę razy w innych wątkach, starałem się to wyjaśnić dogłębnie a w tym wątku wyszło szydło z wora w praktyce
A może by tak:
Formalnie powinno być żaglowiec skalar perłowy, ale wszyscy wiemy o jaka rybę chodzi gdy opuścimy słowo „żaglowiec” i napiszemy krótko skalar perłowy.
Bohater wątku to żaglowiec skalar Leopolda, ale wszyscy wiemy o jaka rybę chodzi gdy opuścimy słowo „skalar” i napiszemy krótko żaglowiec Leopolda.
W pierwszym przypadku „skalar” to informacja, że to odmiana/forma hodowlana (mieszaniec) a w drugim „żaglowiec”, że to dzikus (lub fx pokolenie po dzikusach).
Usuwając po jednym wyrazie z nazw i stosując rozróżnienie „żaglowiec” i „skalar” będzie prościej, krócej i jednoznacznie (a przecież w polskich nazwach o to chodzi). Reasumując to co dzikie to żaglowce a to co hodowlane to skalary. Parę razy w innych wątkach, starałem się to wyjaśnić dogłębnie a w tym wątku wyszło szydło z wora w praktyce