(15-09-2011, 15:11 PM)lukhil napisał(a): A czy juz cos zrobiles w kierunku wysylki poczta?
Niestety, nie. Samodzielnie ogarniam całość, czasami przesiadując w rybiarni dosyć długo. Boję się, że całe dnie spędzałbym na pakowaniu worków, kartoników. Jestem dosyć pedantyczny (to duża wada), więc już widzę, jak ryby głodują a ja starannie przewiązuję gumkami kolejny worek... . Potem dojazd na dworzec, tam oczekiwanie na naszą punktualną kolej. A ryby dalej głodują... .
Może zaproponuję zaprzyjaźnionej hurtowni (bardzo dużo sprzedają wysyłkowo) jakiś układ, gdzie za mnie pakowaliby i wysyłali rybki. Muszę jakoś sprawę rozwiązać.
Pozdrawiam,
Darek
Darek