[Pumba]

Odkąd hoduję u siebie pyszczaki z grupy Mbuna mam problem z ich płochliwością. W godzinach południowych podczas karmienia nie idzie ich dostrzec. Wypłyną po jedzenie ale robią to bardzo chaotycznie. Natomiast w godzinach wieczornych oczekują na jedzenie jak na zbawienie. W momencie konsumpcji nagle uciekają wszystkie i się chowają.

Obsada:
6 (2/4?)Labidochromis caeruleus
4 Melanochromis Maingano
4 iodotropheus sprengerae


Zbiornik 120x50x50.
Oświetlenie 2x39w Wcześniej świeciła się jedna świetłowka ale zwiększyłem światło bo mam problem z okrzemkami. Nadal nic nie pomaga może ktoś ma pomysł?

Filtracja to HW 302 i HW 303.
Podmiany robię co tydzień/dwa dodając shake z 2 łyżek sody oczyszczonej.

Parametry:
Ph 7-6
NO3 10-15

[w-2]

Przyczyn jeste wiele a bardzo czesto akwarium w nieodpowiednim miejscu...nieustanny tranzyt ludzi itd, po drugie może być zbyt jasne oświetlenie, okrzemki same miną z czasem u jednych są dłużej u innych wcale...Może też nieco zwiększyć ilość ryb tak by z każdego gatunku było 5-6szt. 
Co to za pH 7-6?? Jeśli to nie jest błąd to musi być 8, jeśli w kranie jest 6,5 to z reguły pomijając różne bufory podnośi je 1 łyżeczka sody/wiadro wody przy podmianach. Skoryguj to pH.  

[Pumba]

Ph mam 7.6. Tam miała być kropka Nie wiem czy ta soda w ogóle coś pomaga bo podaję ją raz na tydzień i PH stoi w miejscu. Jakie z kranu leci takie jest w akwarium.

[zyyys]

Ja bym stawiał m.in na zbyt duże światło dlatego też i więcej okrzemek. W-2 z tym tranzytem to jest właśnie odwrotnie. Jeśli akwarium stoi w miejscu większego ruchu - ryby się przyzwyczajają i mniej się boją. Jeśli zaś w miejscu, w którym rzadko pojawia się ruch to ryby przyzwyczajone do spokoju i nerwowo reagują na pojawienie się człowieka. Soda działa ale poczytaj o proporcjach i ustal odpowiednie dozowanie.

[tom77]

To mój pierwszy post – WITAM WSZYSTKICH.

Woda
Woda o pH = 7,6 nie jest tragedią, ale w Malawi powinna być bardziej zasadowa (pH rzędu 8 lub trochę więcej). Soda (przy podmianach) jest bardzo prostą i skuteczną metodą. Jej ilość dobrać stopniowo w praktyce.

Lokalizacja.
Miałem akwaria z pyszczakami (przez kilka lat) w kilku miejscach domu. Wydaje mi się, że im bardziej ruchliwe tym lepiej. Ruchliwe to nie znaczy - przy drzwiach - wtedy "z punktu widzenia ryby" - "wielkie coś" (czyli my) wyłania się znienacka. Przekonałem się już przy paletkach (to też pielęgnice), że im bardziej człowiek "chodzi na paluszkach", tym bardziej ryby są strachliwe. Trzeba tylko pamiętać (w słoneczny dzień), że rano gdy ryby mają jeszcze zgaszone światło, nie powinno zbliżać się do zbiornika szybkim krokiem od strony słońca.

Umiarkowane karmienie.
Ryby wiecznie trochę głodne (nie głodzone), bardziej kojarzą ruch wokół akwarium z szansą na jedzenie niż z potrzebą ucieczki. Taki balans między głodem a potrzebą bezpieczeństwa.

Gatunek ryb
Upraszczając można powiedzieć, że non-mbuna są mniej strachliwe od mbuna (ale to akurat nic nie wnosi, bo rybek nie zamierzasz zmieniać).

Oświetlenie
Częste są opinie, że zbyt silne oświetlenie, zwłaszcza przy jasnym podłożu, sprzyja płochliwości.

[w-2]

zyyys, mylisz się, nie chodzi o pomieszczenie bez ludzi tylko ustawienie akwarium  w pokoju- nie może ono stać gdzie bezpośrednio się na niego nachodzi tylko z dala np od drzwi...wtedy ryba zdąży zauwazyć  kogoś w pomieszczeniu i zdazy odpowiednio zareagować bez paniki. Często ryby są bardziej płochliwe przy ostrym słońcu np w południowym pokoju.  Spraktykowane wielokrotnie. Co do sody nie daje jej się bezpośredio do akwarium jak to robisz - 2 łyżki, tylko przy podmianach łyżeczka od herbaty na 10 litrów wody i tym sposobem osiągniesz ph8 w akwarium po kilku podmianach...potem to utrzymujesz. 

[zyyys]

w-2 Pumpa pisał, ze shake robi z 2 łyzeczek

---

z Tomem się trochę nałożyliście   w każdym razie zgadzam się co do tych drzwi ale ja też praktykowałem różne ustawienia i im więcej w pomieszczeniu się ludzi przewija tym lepiej. Moje ryby jak mnie widzą to od razu do mnie podpływają, pływają mi za ręką także, że mogę prowadzić je po całym baniaku. Jeszcze trochę i nauczę je jeść z ręki ;-)

[Pumba]

Akwarium stoi zdala od drzwi wejściowych. Jest tuż za moimi plecami od biurka z laptopem. Stoi we wnęce obok okna to fakt ale slońce bardziej pada na drugie akwarium niż na te.

Wodę podmieniam w taki sposób że wężem ciągne do łazienki i spuszczam bezpośrednio z akwarium i podpinam pod prysznic i się wlewa. Wtedy w szklance rozpuszczam 2 łyżki stołowe sody i wlewam do akwarium.

Ryby karmię 2 razy na dzień, czasami nawet raz. Dostają spirulinę, wodzień mrożonki, własny mix i hikari gold. Codziennie staram się dawać im coś innego.


Co do światła to myślę zamienić na żarówki GU10 tylko nie mam pomysłu jak je przymocować. Jest możliwośc na jakiś uchwytach do akwarium je podwiesić czy coś ? Nie mam żadnej półki bezpośrednio za akwarium i też możliwości zrobienia.

[tom77]

Spróbuj karmić raz dziennie, podnieść pH do 8 i "nie chodzić na paluszkach".
Manewry z oświetleniem (jako bardziej "uciążliwe") zostaw w rezerwie.

[Pumba]

Ph ta sodą to chyba nie podniosę... Dzisiaj przed podmianą zrobiłem test i wyszedł 7.5 (kolor zielony na testach zooleka). Minęło prawie 2 godziny i powtórzyłem test. Ph wyniosło tyle samo. Przypomnę że wsypałem 2 łyżki stołowe do szklanki 250ml i rozpuściłem, po czym wlałem to do akwarium