14-01-2015, 15:35 PM
Zastanawialiście się kiedyś ile taka krewetka np. amano wytrzyma bez wody?
Nie? to teraz pewna historia z przedwczoraj.
Rano ok. 07:30 wychodząc z łazienki zobaczyłem w odległości ok. 2 m od akwa pełzającego robala w kołtunach kurzu. Po przyjrzeniu się bliżej doznałem szoku...okazało się że to krewetka amano. Po podjęciu w ręce i wstępnym oczyszczeniu z kurzu (tzw. koty) odkryłem że jest sucha na wiór, ale co dziwne rusza odnóżami.
Szybko ją opłukałem pod bieżąca wodą i z powrotem do akwarium gdzie od razu zniknęła szczęśliwa w buszu roślinności.
Wszystko byłoby może nawet zrozumiałe gdyby nie fakt, że jedyną opcją kiedy mogła opuścić zbiornik był okres wieczoru dnia poprzedniego. Akwarium mam całe zabudowane łącznie z szafką nad nim i otwieram klapę tylko podczas karmienia wieczornego tak ok. godz. 20-21.
Widać krewetka wyskoczyła (wyszła) najpóźniej wtedy i przynajmniej 11 godz. była poza wodą.
Trudno w to uwierzyć ale nie chcę tego sprawdzać.
Nie? to teraz pewna historia z przedwczoraj.
Rano ok. 07:30 wychodząc z łazienki zobaczyłem w odległości ok. 2 m od akwa pełzającego robala w kołtunach kurzu. Po przyjrzeniu się bliżej doznałem szoku...okazało się że to krewetka amano. Po podjęciu w ręce i wstępnym oczyszczeniu z kurzu (tzw. koty) odkryłem że jest sucha na wiór, ale co dziwne rusza odnóżami.
Szybko ją opłukałem pod bieżąca wodą i z powrotem do akwarium gdzie od razu zniknęła szczęśliwa w buszu roślinności.
Wszystko byłoby może nawet zrozumiałe gdyby nie fakt, że jedyną opcją kiedy mogła opuścić zbiornik był okres wieczoru dnia poprzedniego. Akwarium mam całe zabudowane łącznie z szafką nad nim i otwieram klapę tylko podczas karmienia wieczornego tak ok. godz. 20-21.
Widać krewetka wyskoczyła (wyszła) najpóźniej wtedy i przynajmniej 11 godz. była poza wodą.
Trudno w to uwierzyć ale nie chcę tego sprawdzać.